Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Pochodzenie namaszczenia wywodzi się z praktyk starożytnych pasterzy. Natarcie głowy owcy olejkiem uniemożliwiało owadom przedostania się w okolice uszu. Namaszczenie stawało się symbolem szczęścia, ochrony i umocnienia.
Czy wiesz, że owce mogą zaplątać głowę w kolczastych krzewach i umrzeć przy próbie ich rozplątania? Bardzo dokuczliwe dla owiec są również małe dręczące je muszki, które składają jajeczka w ich nosach. Gdy z nich wykluwają się robaki, owce, aby uśmierzyć ból, uderzają głową o skałę. Czasami kończy się to ich śmiercią. Ich uszy i oczy są wrażliwe na owady.
Pasterz w starożytności namaszczał więc całą głowę owcy olejem, który zabezpieczał je, zapewniając im pokój. Olej stanowił barierę ochronną przed atakami złowrogich owadów.
Czy zastanawiałeś się, kiedyś nad tym, co psalmista miał na myśli pisząc, że Bóg namaszcza twoją głowę olejem?
Ty również toczysz walkę. Polem bitwy jest twój umysł. Czy zdarza ci się, że niepokojące myśli natarczywie cię atakują? A może bijesz głową o ścianę, próbując je oddalić lub powstrzymać? Czy kiedykolwiek prosiłeś Boga, aby namaścił twoją głowę olejem?
Olej w Piśmie Świętym jest symbolem Ducha Świętego.
Poproś Go o pomoc. On złagodzi twoje udręki. On ma nie kończące się zapasy oleju! Jego olej chroni i pomaga skierować twoje oczy na Niego dzisiaj! On w najgorszej dolinie daje pokój, przynosi ukojenie, gdy dręczy cię nieprzyjaciel!
Modlę się, by twój Ojciec niebieski otworzył twoje oczy na dar Ducha Świętego, abyś zobaczył twój kielich wypełniony po brzegi błogosławieństwami! On jest wierny, nigdy cię nie opuszcza.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |