Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »
Bóg woła po imieniu
Z poznaniem faktu zmartwychwstania łączy się w narracji Janowej motyw imienia; Maria rozpoznaje Jezusa, gdy Ten zwraca się do niej po imieniu. W opowiadaniu Księgi Rodzaju Bóg zwraca się do człowieka: „Adamie, gdzie jesteś?” (Rdz 3,9). W starożytnym świecie żydowskim dobór imienia był niezwykle istotny. Wierzono, że imię wpływa na los człowieka, w pewien sposób determinuje jego przeznaczenie. Tak było zresztą w przypadku wszystkich ludów semickich. Stary Testament zna imiona, których znaczenie oddaje konkretną sytuację historyczną: Ewa – „urodziłam mężczyznę z pomocą Jahwe”; Samuel – Bóg wysłuchał; Gerszom – cudzoziemiec.
Fakt, że Jezus zwraca się do Marii Magdaleny po imieniu, a czyni to w zupełnie nowej sytuacji – po swym zmartwychwstaniu – sprawia, że można odczytać to wołanie symbolicznie: Jezus na nowo „stwarza” Marię, określa ją i obdarza nowym życiem – życiem tak cudownym jak pielęgnowane ogrody starożytne.
Dusza zamieniona w ogród
Patrząc na Zmartwychwstałego, Maria Magdalena pomyślała: „To ogrodnik”. Czy to przypadek? Oczywiście nie. Ewangelia Jana pełna jest symboliki. Ogród to również symbol. Jezus ukazuje się po swym zmartwychwstaniu jako ogrodnik, jakby chciał oschłą i pozbawioną życia duszę zamienić w kwitnący ogród. Scena ta uświadamia czytelnikom, że życie bez Boga jest pustynią – szarą, smutną, bez wody i bez życia. Pustynią, na której nikt nie słyszy wołania człowieka.
Pustynią, na której doskwiera samotność. Jezus zmartwychwstał, aby wyschłą i pustą duszę człowieka zamienić w kwitnący i tętniący życiem ogród.
Symbol ogrodu znany jest ze Starego Testamentu. Po grzechu pierwszych rodziców, Bóg wypędził ich z ogrodu Eden, a przy jego bramach postawił na straży aniołów, którzy z mieczami strzegli dostępu do raju. O wschodzie słońca w niedzielę zmartwychwstania aniołowie porzucili swoje miecze. Wskazują na pusty grób Jezusa i obwieszczają, że bramy raju na nowo się otwierają. Wystarczy uznać w Zmartwychwstałym swojego Mistrza, wystarczy za Marią Magdaleną wykrzyknąć „Rabbuni”, a życie może stać się jak kwitnący ogród.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |