publikacja 30.12.2019 10:40
II niedziela po Bożym Narodzeniu... Jeszcze raz spoglądamy na Boga zakochanego w swoim stworzeniu.
Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu i wam, bracia i siostry... Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Dołujące? Gdybyśmy myśleli o Bogu jak o kimś, kto tylko stawia wymagania - zapewne tak. Ale Bóg kocha. Stawiając wymagania jednocześnie bardzo człowieka kocha. I nie są to puste słowa, zapewnienia bez pokrycia. Jemu naprawdę na każdym z nas zależy. Przecież powołał nas do istnienia. Jak można nie kochać swoich dzieci, których istnienie się zaplanowało, których się chciało? A Bóg chciał naszego istnienia, choć zanim się poczęliśmy, znał wszystkie nasze grzechy... Widać mimo wszystko Mu się podobamy.
Oczywiście Bóg nie kocha grzechu. Kocha nas. I próbuje nas, wolnych ludzi, przekonać do tego, byśmy grzech też uznali za nadgniłe, robaczywe jabłko. Próuje nas przemienić tak, byśmy w niebie mogli być naprawdę szczęśliwi.
223 Biblijne konteksty II niedziela po Bożym Narodzeniu
Portal Wiara.pl
I dopowiedzenie dotyczące prologu Ewangelii Jana.
Prolog Ewangelii Jana - dopowiedzenie
Portal Wiara.pl
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 4 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super