Dwoje pielgrzymów z diecezji świdnickiej zdecydowało się na zawarcie związku małżeńskiego na Diecezjalnej Pielgrzymce do Ziemi Świętej.
Ponad 50 osób 15 lutego udało się do Jerozolimy, by wraz z bp. Adamem Bałabuchem, biskupem pomocniczym diecezji świdnickiej, odwiedzić najważniejsze miejsca związane z życiem i działalnością Chrystusa.
Wśród nich byli Joanna i Rafał, którzy postanowili w czasie podróży zawrzeć związek małżeński. Na miejsce udzielenia sobie tego sakramentu wybrali Kanę Galilejską, w której - według przekazów biblijnych - sam Jezus brał udział w weselu, na którym dokonał cudu przemiany wody w wino.
- Jesteśmy podobni do tych, którzy byli tu razem z Chrystusem, z Jego Matką, przeżywali wesele. Chcemy się zapytać, co nam ta lekcja Kany Galilejskiej mówi. Myślę, że podsumowaniem jej są zdania, które zostały tu odczytane z Ewangelii według św. Jana: "Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie". Jezus dokonał znaku, ważnego znaku, u początku swojej publicznej misji. Po co to zrobił? Czy tylko po to, by wesele się udało? Sens tego znaku jest o wiele głębszy. Objawił swoją chwałę. Byliśmy na Górze Przemienienia, gdzie Jezus także objawił swoją chwałę wybranym uczniom, a tutaj czytamy, że dużo wcześniej objawił im swoją chwałę i moc. W efekcie uwierzyli w Niego Jego uczniowie. Oni wcześniej już poszli za Nim, widzieli w Nim kogoś nadzwyczajnego, a teraz głębiej uwierzyli w Niego - mówił w homilii 21 lutego bp Adam, który również asystował parze w czasie zawierania sakramentu małżeństwa.
Po zaślubinach przyszedł też czas na wesele z winem, tortem i tańcami. Wcześniej natomiast pielgrzymi odwiedzili m.in. Betlejem, Ain Karem, Górę Oliwną, Jezioro Galilejskie, Górę Błogosławieństw, Tabghę, Kościoł Prymatu, Kafarnaum, Tabor i Nazaret.
Jednym z miejsc, które zrobiły na pielgrzymach największe wrażenie, był pusty grób. - Przewodnik tak pięknie mówił, że pusty grób nie jest dowodem zmartwychwstania. Dopiero spotkanie z Jezusem daje pewność i uzdalnia do przemiany życia. Święty Piotr w Cezarei, w domu Korneliusza, zaświadcza, że apostołowie stali się świadkami Zmartwychwstałego, bo "jedli i pili z Nim po Jego zmartwychwstaniu". Jest to jasna aluzja do Eucharystii. W sprawowanej przez wspólnotę Kościoła Mszy św. objawia się Zmartwychwstały - tam rodzi się wiara. Dziś niektórzy mówią: "Nie uczestniczę w niedzielnej Mszy św., bo nie wierzę". To błędne myślenie. Raczej: "Nie wierzę, bo nie uczestniczę w niedzielnej Eucharystii". Wiara rodzi się ze spotkania ze Zmartwychwstałym. A On żyje i działa w Eucharystii - wspomina jedna z uczestniczek.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |