Jedenaście przykazań

Fragment książki pod tym samym tytułem, który publikujemy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła

Czy przykazania zostały podyktowane Mojżeszowi?

Pan zstąpił na górę Synaj, na jej szczyt. I wezwał Mojżesza na szczyt góry, a Mojżesz wstąpił (Wj 19, 20).

Alberto J. Soggin w Introduzione all'Antico Testamento (Wprowadzeniu do Starego Testamentu) nie ma wątpliwości, że Dekalog w żadnym wypadku nie pochodzi z czasów Mojżesza. Poszczególne odniesienia do przykazań - chociażby te związane ze stałą pracą wołu lub z miejskimi bramami - zakładają osiadły tryb życia ludu na konkretnym terytorium. A przecież w czasach Mojżesza lud Izraela był ludem koczowniczym!
Tego samego zdania jest wielu innych badaczy, m.in. ks. Fulwio Ferrario. Jego zdaniem, współczesna krytyka biblijna uczy nas, że Dekalog nie powstał w wyniku materialnego podyktowania przykazań przez Boga Mojżeszowi.
Poszczególne przykazania powstawały stopniowo, a na tablicach po raz pierwszy znalazły się nie wcześniej jak w VII wieku przed Chrystusem (życie Mojżesza oraz Wyjście miały miejsce ok. 1200 roku przed Chrystusem). Wtedy też ich postać bardzo mocno odbiegała od tej, jaką dziś spotykamy na kartach Pisma Świętego - i to zarówno w Księdze Wyjścia, jak i w Księdze Powtórzonego Prawa.
Zastrzeżenia wobec Dekalogu znajdujemy w samej Biblii. Księga Wyjścia mówi: Mojżesz zszedł na dól do ludu i to mu oznajmił (Wj 19, 25). To sugerowałoby, że w Księdze tej (20,1) nastąpi jego przemówienie. Niestety tak nie jest, lecz czytamy, że: Wtedy wypowiedział Bóg wszystkie te słowa, po czym następuje tekst Dekalogu.
Niewątpliwie redakcja Dekalogu została o wiele lepiej przeprowadzona w Księdze Powtórzonego Prawa niż w Księdze Wyjścia. Niemiecki egzegeta Werner H. Schmidt pisze jednak, że i tu Dekalog został dołączony w późniejszym czasie. Rzeczywiście, o ile słowa Dekalogu skierowane są do Izraela w drugiej osobie liczby pojedynczej, to poprzedzające je zdania (również skierowane do Izraela) używają drugiej osoby liczby mnogiej.
Różnice stylu oraz formy pozwalają nam myśleć o kilku autorach. Jedne przykazania są poparte motywacją dopingującą do ich przestrzegania, inne nie. Jedne są bardzo oszczędne w słowach (nie zabijaj), inne bardziej rozwinięte. Jedne są wyrażone w pierwszej osobie liczby pojedynczej, inne mówią o Bogu w trzeciej osobie. A począwszy od szóste­go przykazania, imienia Pana Boga nie spotykamy w ogóle.
Zdaniem Soggina, wszystko to sprawia, że „sformułowa­nia całego Dekalogu nie możemy przypisywać jednemu tylko autorowi lub redaktorowi. A to podcina korzenie ca­łemu tradycyjnemu myśleniu, łączącemu powstanie prawa z osobą Mojżesza". „Prawdopodobnie - zdaniem Wernera H. Schmidta - Dekalog powstał z połączenia krótkich, nie­zależnych serii, które składały się z dwóch lub trzech przy­kazań, mających własną niezależną historię".
Poza tym, dlaczego jest tam mowa o tym, aby nie po­żądać domu innego człowieka, skoro w tamtym czasie przyszły lud Izraela mieszkał jeszcze w namiotach? Po co było nakazywać odpoczynek szabatu również niewolni­kom, skoro Izraelici z pewnością nie mieli niewolników? (Zresztą dopiero co sami zostali wyzwoleni z niewoli).
Porównując Dekalog ze starszymi tekstami egipskimi, egzegeci zauważyli, że sześć ostatnich przykazań „odpo­wiada zasadom moralnym, jakich nauczano w Egipcie wiele lat przed Mojżeszem. Oddawanie czci ojcu i mat­ce było wyraźnie zapisane w pierwszych nakazach mo­ralnych, jakie znajdujemy w egipskich grobowcach" (Charles Marston, La Bibbia ha detto U vero - Biblia mówi prawdę). Jedynie przykazania dotyczące Jahwe, szczególnie te mówiące o monoteizmie, nie mają żadnego odpowiednika w in­nych tekstach prawa z tamtych czasów.
To wszystko nie jest wcale czymś negatywnym, ponie­waż różne poprawki oraz zmiany pozwoliły dotrzeć do istoty rzeczy, do serca Prawa Bożego. Nie wolno bo­wiem zapominać, że całe Pismo Święte jest natchnione przez Boga, co w przeciwieństwie chociażby do Koranu, który zdaniem muzułmanów został bezpośrednio podyk­towany przez Allacha, ma niemałe znaczenie.
Krótko mówiąc, autorzy biblijni byli wolni w swym pisaniu, aczkolwiek czynili to pod bacznym okiem Ducha Świętego. Poza tym tekst święty może zawierać nieścisłości wynikające z elementu ludzkiego. Nie posiada ich jednak w tym, co dotyczy istoty Bożego orędzia (mówimy o nieomylności Pisma). Biblia zawsze mówi prawdę, kiedy mówi o naszym zbawieniu, natomiast może zawierać nieścisłości, kiedy mówi o faktach historycznych, pojęciach geograficznych, wyobrażeniach technicznych itp.
Pismo Święte oraz Tradycja uważają, że mimo wszystko Pan Bóg nie potrzebował więcej niż dwie lub trzy minuty do podyktowania swych Dziesięciu Słów. A według pięknego obrazu z Księgi Wyjścia (31, 18) Pan Bóg wypisał je własnym palcem na kamiennych tablicach. W takiej sytuacji jakie znaczenie ma cała reszta?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg