Posynodalna adhortacja apostolska Ojca Świętego Benedykta XVI do biskupów i duchowieństwa do osób konsekrowanych i wiernych świeckich.
SŁOWO BOŻE I ZAANGAŻOWANIE W ŚWIECIE
Służyć Jezusowi w Jego „braciach najmniejszych” (Mt 25, 40)
99. Słowo Boże rzuca światło na ludzką egzystencję i mobilizuje sumienia do głębszego zastanowienia się nad własnym życiem, ponieważ całe dzieje ludzkości podlegają sądowi Bożemu: „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale, a z Nim wszyscy aniołowie, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody” (Mt 25, 31-32). W naszych czasach często traktujemy powierzchownie wartość przemijającej chwili obecnej, tak jakby była mało znacząca dla przyszłości. Ewangelia natomiast przypomina nam, że wszyscy muszą zdać sprawę ze swego życia. W 25. rozdziale Ewangelii Mateuszowej Syn Człowieczy mówi, że to Jemu zrobiliśmy lub nie to, co zrobiliśmy lub czego nie zrobiliśmy jednemu z Jego „braci najmniejszych” (por. 25, 40. 45): „Byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (25, 35-36). Tak więc samo słowo Boże przypomina o konieczności naszego angażowania się w świecie i o naszej odpowiedzialności wobec Chrystusa, Pana dziejów. Głosząc Ewangelię, zachęcajmy się nawzajem do czynienia dobra i działania na rzecz sprawiedliwości, pojednania i pokoju.
Słowo Boże i zaangażowanie w społeczeństwie na rzecz sprawiedliwości
100. Słowo Boże skłania człowieka do kierowania się w relacjach prawością i sprawiedliwością, zaświadcza o cennej wartości w oczach Boga wszystkich ludzkich wysiłków, aby uczynić świat bardziej sprawiedliwym i bardziej nadającym się do zamieszkania.[327] Słowo Boże ujawnia bez dwuznaczności niesprawiedliwość oraz propaguje solidarność i równość.[328] Tak więc w świetle słów Pana rozpoznajemy „znaki czasów” obecne w dziejach, nie uchylamy się od zaangażowania na rzecz cierpiących i ofiar egoizmu. Synod przypomniał, że angażowanie się na rzecz sprawiedliwości i przemiany świata jest zasadnicze dla ewangelizacji. Jak mawiał papież Paweł VI, chodzi o to, aby „mocą Ewangelii dosięgać i jakby przewracać kryteria oceny, hierarchię dóbr, postawy i nawyki myślowe, bodźce postępowania i modele życiowe rodzaju ludzkiego, które stoją w sprzeczności ze słowem Bożym i planem zbawczym”.[329]
Dlatego ojcowie synodalni poświęcili szczególną uwagę tym, którzy są zaangażowani w życie polityczne i społeczne. Ewangelizacja i szerzenie słowa Bożego powinny inspirować ich działalność w świecie zmierzającą do prawdziwego dobra wszystkich, przy poszanowaniu i promowaniu godności każdej osoby. Oczywiście nie jest bezpośrednim zadaniem Kościoła budowanie bardziej sprawiedliwego społeczeństwa, chociaż ma on prawo i obowiązek zabierania głosu w kwestiach etycznych i moralnych, dotyczących dobra osób i narodów. Bezpośrednie angażowanie się w działalność społeczną i polityczną jest przede wszystkim zadaniem wiernych świeckich, uformowanych w szkole Ewangelii. Dlatego Synod zaleca odpowiednią edukację w zakresie zasad nauki społecznej Kościoła.[330]
101. Ponadto chciałbym zwrócić uwagę wszystkich na znaczenie obrony i promocji praw ludzkich każdej osoby, które jako takie są „powszechne, nienaruszalne i niezbywalne”.[331] Kościół dostrzega, że nasze czasy stwarzają nadzwyczajną okazję, by dzięki głoszeniu tych praw godność ludzka była skuteczniej uznawana i powszechnie promowana jako cecha, którą Bóg odcisnął na swoim stworzeniu,[332] a Jezus Chrystus przyjął i odkupił za sprawą swego wcielenia, śmierci i zmartwychwstania. Dlatego szerzenie słowa Bożego służy umacnianiu uznania i poszanowania praw ludzkich każdej osoby.[333]
Głoszenie słowa Bożego, pojednanie i pokój między narodami
102. Pośród wielu dziedzin zaangażowania Synod gorąco zalecał krzewienie pojednania i pokoju. W dzisiejszej sytuacji bardziej niż kiedykolwiek trzeba na nowo odkryć słowo Boże jako źródło pojednania i pokoju, ponieważ w nim Bóg jedna ze sobą wszystko (por. 2 Kor 5, 18-20; Ef 1, 10): Chrystus „jest naszym pokojem” (Ef 2, 14), Tym, który burzy rozdzielające mury. Podczas Synodu wiele świadectw mówiło o poważnych i krwawych konfliktach oraz napięciach utrzymujących się na naszej planecie. Niekiedy walki te zdają się mieć charakter konfliktów międzyreligijnych. Jeszcze raz pragnę powtórzyć, że religia nigdy nie może usprawiedliwiać nietolerancji lub wojen. Nie można zabijać w imię Boga![334] Wszystkie religie powinny nakłaniać do właściwego używania rozumu i propagować wartości etyczne, kształtujące współżycie społeczne. Wierni dziełu pojednania dokonanemu przez Boga w Jezusie Chrystusie, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, katolicy i wszyscy ludzie dobrej woli winni starać się dawać przykłady pojednania, by budować społeczeństwo sprawiedliwe i pokojowe.[335] Nie zapominajmy nigdy, że „tam, gdzie ludzkie słowa stają się bezsilne, bo dominuje dramatyczna przemoc i szczęk oręża, nie słabnie prorocza moc słowa Bożego, które powtarza nam, że pokój jest możliwy, i że to my powinniśmy być narzędziami pojednania i pokoju”.[336]