Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Będzie to w jakimś sensie otwarty sąd publiczny, na którym ujawnione zostaną nawet najbardziej skryte i wstydliwe sprawy ludzi.
Inną ideą akcentowaną przez Pawła Apostoła związaną z tematem sądu ostatecznego jest, zaczerpnięta z tradycji synoptycznej i oryginalnie rozwinięta, kwestia udziału apostołów w owym sądzie. Sam Jezus mówi o specyficznej roli apostołów w sądzie ostatecznym: mają oni być współsędziami. „Jezus zaś rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela” (Mt 19,28). Paweł Apostoł natomiast rozszerza grono współsędziów na wszystkich chrześcijan. W 1 Kor 6,2-3 czytamy: „Czy nie wiecie, że święci będą sędziami tego świata? Czy nie wiecie, że będziemy sądzili także aniołów?”. Obecna u Pawła idea, że chrześcijanie będą brali udział w sądzie ostatecznym sprawowanym przez Boga zapewne bazuje na przekonaniach obecnych w starożytnym judaizmie. W Księdze Daniela w kontekście sądu znajdujemy takie słowa: „Patrzyłem i róg ten rozpoczął wojnę ze świętymi i zwyciężył ich, aż przybył Przedwieczny i sąd zasiadł, a władzę dano świętym Najwyższego, i aż nadszedł czas, by święci otrzymali królestwo” (7,21-22). Tutaj „róg” jest symbolem sił ciemności walczących z siłami niebiańskimi czyli aniołami określonymi jako „święci”[4]. Podobnie według etiopskiej Księgi Henocha, tymi, którzy towarzyszą Bogu przy sądzie są aniołowie: „Wówczas Michał, Gabriel, Suriel i Uriel spojrzeli z nieba i ujrzeli wielką ilość rozlanej krwi na ziemi i wszelką niegodziwość, jakiej dokonano na ziemi. Powiedzieli jeden do drugiego: Niech zniszczona ziemia zawoła głosem ich krzyków aż do bramy niebios. A teraz wam to, o Święci z niebios, skarżą się dusze ludzi”. Natomiast w Księdze Mądrości 3,7-8 czytamy takie słowa: „W dzień nawiedzenia swego zajaśnieją i rozbiegną się jak iskry po ściernisku. Będą sądzić ludy, zapanują nad narodami”. Ci, którzy „będą sądzić ludy” to, według autora tej księgi, „dusze sprawiedliwych” czyli dusze konkretnych zmarłych ludzi żyjące już w Bożej obecności[5]. Już nie aniołowie ale ludzie. Również powyższy tekst z Księgi Daniela, który mówi, że „święci Najwyższego” dokonują sądu był przez wielu rabinów interpretowany w ten sposób, iż chodzi tu o „wielkich Izraela”. Oni mają zasiąść wraz z Jahwe, aby sądzić narody pogańskie[6]. Również według tekstów qumrańskich zadanie sądzenia niesprawiedliwych zostaje powierzone sprawiedliwym członkom wspólnoty[7].
Bez wątpienia, Paweł Apostoł odwołuje się do tej tradycji gdy mówi, że chrześcijanie będą współsędziami w czasie sądu ostatecznego. Apostoł Narodów odwołuje się tutaj do nauki o Kościele jako ciele Chrystusa. Innymi słowy, ta niezwykła władza jaką otrzymują chrześcijanie na dzień sądu bierze się z jedności Chrystusa jako Głowy z wiernymi jako członkami Jego mistycznego Ciała jakim jest Kościół. Udział w triumfie Chrystusa podczas paruzji zakłada też udział w sądzie. Paweł mówi też, że chrześcijanie będą sądzić nie tylko świat, ale aniołów. O jakich aniołów chodzi? Według części egzegetów mowa jest tu tylko o aniołach upadłych (por. 2 P 2,4; Jud 6)[8]. Biorąc jednak pod uwagę szerokie horyzonty myśli Pawła Apostoła przekonująca wydaje się interpretacja widząca w owych aniołach cały świat duchowy, obejmujący duchy dobre i złe, który zostanie osądzony przez Chrystusa i wiernych[9].
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |