Jak św. Józef może nam pomóc w drodze do świętego życia?

Marek Zaremba: Ludzie czasem myślą, że zbawienie duszy jest jak aplikacja do pobrania; zapominają, że modlitwa to nie duchowy makijaż czy filtrowanie zdjęć w smartfonie. Kto pragnie szczęśliwie dobić do brzegu nieba, powinien się przebudzić. Rekolekcje to przemiana moralna. Mogą być one również zbawiennym lekarstwem dla wielu ludzi, za których będziemy się modlić, szczególnie tych, którzy wspinają się obecnie na wyżyny doznań zmysłowych, zapominając, że takie życie może prowadzić do duchowej klęski. Warto pamiętać, że do świętości nie wystarczy twarz jak ze świętego obrazka: to konkretny wysiłek, solidna formacja modlitwy i służby. Józef jest doskonałym wzorem, był bowiem z Jezusem każdego dnia – codziennie żył z żywym Bogiem! Sam ogrzewał się w gorejącym ognisku miłości Najświętszego Serca. Nosił Jezusa na rękach, ubierał Go, uczył, karmił – robił to wszystko, co każdy ojciec zrobiłby dla swojego syna. Ale ten syn był Synem Bożym! Bycie z Jezusem uczyniło Józefa świętym (...) Próby, którym musiał sprostać Józef, uczyniły go wyjątkowo silnym w cnocie. Czerpmy zatem garściami potrzebne łaski i prośmy go, aby się za nami wstawiał – byśmy jak on mieli serca posłuszne i każdego dnia karmili się Bożą wolą. Nie bójmy się przyjaźni z tym serdecznym Cieślą z Nazaretu. Choć na kartach Ewangelii nie wypowiedział ani jednego słowa, on wie, jak i o co prosić Jezusa. Jego milczenie jest bardzo wymowne, ponieważ „w duszy milczącej”, jak przeczytamy w Dzienniczku św. Faustyny, „Bóg może działać bez przeszkód”. Serce Józefa to serce czułe, a zarazem niezwykle odważne. Pięknie o tym pisze Jan Dobraczyński w powieści "Cień Ojca", o której przypomina nam również papież Franciszek, ogłaszając Rok św. Józefa.

Miriam Arbter‑Korczyńska: Ta książka jest ze mną od zawsze i za każdym razem, kiedy do niej wracam, odkrywam coś nowego. Czy to lektura obowiązkowa na czas rekolekcji?

Marek Zaremba: Myślę, że warto po nią sięgnąć, ponieważ to pięknie napisana, wzruszająca opowieść, która w pewnym sensie przerywa milczenie Józefa. Autor przedstawia proste, a zarazem pełne ducha i miłości rozmowy rodziny z Nazaretu. Nie ma w tej historii nic przesłodzonego; są za to niezwykle interesujące przemyślenia Józefa i jego troska o Maryję i Jezusa. Poza tym Dobraczyński wykazuje się w Cieniu Ojca znakomitą znajomością Biblii i zwyczajów żydowskich. Z dbałością o szczegóły wprowadza czytelnika w codzienność żydów w czasach okrutnych rządów Heroda. Ukazuje jego dwór oraz intrygi, dzięki czemu możemy sobie uświadomić, w jak trudnych czasach rozpoczyna się misja zbawcza naszego Pana oraz z jak wielkim wyzwaniem musiała zmierzyć się rodzina z Nazaretu. Historia opowiedziana przez Dobraczyńskiego potrafi urzec i jestem przekonany, że byłaby idealnym scenariuszem do filmu o Józefie i życiu Świętej Rodziny. Tym bardziej polecam "Cień Ojca" na czas rekolekcji: powieść wspaniale uzupełnia miejsca Ewangelii, w których brakuje nam Józefa, pobudza wyobraźnię i może pobudzić także nasze serce do jeszcze głębszej kontemplacji, abyśmy przyjęli z wdzięcznością Józefa do naszego życia...

*

Powyższy test jest fragmentem książki "Serce Ojca. Rekolekcje zawierzenia przez przeczyste serce św. Józefa". Autorzy: ks. Mateusz Dudkiewicz, Marek Zaremba. Wydawnictwo: Esprit.