Jak zachęcić młodych ludzi do czytania Biblii? Odpowiedzi na to pytanie poszukują duszpasterze, katecheci i rodzice. Znalazło ją dwóch wrocławian, a jako pierwszy poznał GN.
Gdy scenariusz jest gotowy, do pracy wkracza rysownik. – Materiał, który otrzymałem od Mariana, był tak doskonale przygotowany, że nie miałem żadnych problemów z odwzorowaniem poszczególnych elementów, które znalazły się na ponad stu obrazkach – mówi Mariusz Matwiej. Dodaje, że jedyną trudnością w tworzeniu komiksu był brak czasu. – Mam swoją rodzinę, pracuję na pełny etat, więc nasze dzieło mogło powstawać jedynie wieczorami – zaznacza. Gdyby mógł pracować jedynie nad komiksem, czas jego powstania skróciłby się kilka razy. – W Polsce nie da się jednak wyżyć z rysowania. Inaczej jest w USA, Francji czy Japonii, gdzie komiksy stanowią bardzo ważne medium. W Belgii natomiast można studiować komiks na Akademii Sztuk Pięknych. W naszych warunkach potrzebowaliśmy prawie dwóch lat! – opowiada.
Gdy nałożone zostaną ostatnie kolory, kończy się pewien etap pracy, jednak to nie koniec tworzenia dzieła. Teraz musi ono zacząć żyć w czytelnikach. – Każda scena, którą narysowaliśmy, może stać się punktem wyjścia do szerszej rozmowy na temat np. warunków życia w Ziemi Świętej lub panujących tam zwyczajów. Rodzic może usiąść z dzieckiem, katecheta z uczniami i wręcz analizować poszczególne obrazy – podpowiada M. Skutnik.
Na ten aspekt oddziaływania komiksu zwraca także uwagę ks. dr Marian Biskup, wikariusz biskupi ds. duszpasterstwa. – Nie można poprzestać na zakupie i podarowaniu dziecku komiksu. On powinien inspirować do rozmów z rodzicami, katechetami, a przede wszystkim do tego, by sięgnąć do Pisma Świętego – tłumaczy, podkreślając, że fabuła, która jest tworzona wokół przypowieści czy danego wydarzenia biblijnego, nie może eliminować głównego przesłania Biblii. – Komiks nie może zastąpić tekstów świętych. Powinien na nie wskazywać i popularyzować ich czytanie i pogłębianie – mówi. Jednak zaraz dodaje, że inicjatywa sama w sobie jest godna nie tylko uznania, ale i stałej realizacji.
Nowa ewangelizacja?
Już ponad 30 lat temu papież Jan Paweł II zwrócił uwagę na potrzebę nowej ewangelizacji, tłumacząc, że jej nowość ma polegać na nowym zapale, metodach i środkach wyrazu. Trudno odmówić zapału panom Marianowi i Mariuszowi, czy jednak komiks można uznać za nowy środek głoszenia Ewangelii? Co do tego wątpliwości nie ma ks. Marian Biskup. – Nie spotkałem się dotychczas z taką formą przekazu Dobrej Nowiny. Sądzę, że jest to podążanie z duchem czasu. Wiemy, że dzieci przepadają za komiksami i docieranie poprzez obraz do młodego człowieka dziś jest nieodzowne.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |