Samarytanin z dymkiem

Jak zachęcić młodych ludzi do czytania Biblii? Odpowiedzi na to pytanie poszukują duszpasterze, katecheci i rodzice. Znalazło ją dwóch wrocławian, a jako pierwszy poznał GN.

Marian Skutnik i Mariusz Matwiej spotkali się dwa lata temu. Pierwszy miał za sobą doświadczenie w pisaniu opowiadań, bajek i scenariuszy filmowych. Drugi, pracując w agencji reklamowej, wykonywał wiele ilustracji dla potrzeb klientów. Zrodził się pomysł: przedstawmy jedną z historii biblijnych w formie komiksu. Wybrano przypowieść „O miłosiernym Samarytaninie”.

– Idea była taka, by powstało coś, co trafi do młodych ludzi, zainteresuje ich Pismem Świętym – tłumaczy pan Marian, podkreślając, że potrzebę stworzenia takiego dzieła zauważył, obserwując własne dzieci. – Biblia jako taka nie trafia do nich wprost, gdy jednak pokazuję im obrazki, wciąga je i zaczynają stawiać pytania.

Dziś projekt jest skończony, a pierwszym testującym jego oddziaływanie był 7-letni syn pana Mariana. – Z zainteresowaniem wziął nasz komiks do ręki wieczorem. Oglądał, czytał, by... następnego dnia zajrzeć do niego ponownie. To tylko potwierdziło moje przekonanie, że jeśli chcemy przemówić do współczesnego człowieka, musimy posłużyć się obrazem, a „Dobry Samarytanin” ten postulat spełnia – tłumaczy M. Skutnik.

Krok po kroku
Komiks to dla wielu po prostu zwyczajne obrazki, wzbogacone o „dymki” z wypowiedziami bohaterów. Tymczasem proces tworzenia takiego zeszytu to coś więcej niż zwykłe rysowanie.

– Najpierw musi powstać scenariusz – tłumaczy Marian Skutnik. – Robi się to dokładnie tak samo, jak w przypadku pisania scenariuszy filmowych: jak najdokładniej trzeba opisać obraz po obrazku, scena po scenie – wyjaśnia, podkreślając, że praca ta powinna być poprzedzona solidnymi studiami. – Przygotowaliśmy się dobrze od strony merytorycznej. Przeczytaliśmy sporo książek, konsultowaliśmy się z ks. prof. Mariuszem Rosikiem, tak, by każdy szczegół miał swoje uzasadnienie. Zatem kwestie strojów, w które ubrani są nasi bohaterowie, miejsc, gdzie rozgrywają się poszczególne akty, kształtu budynków czy zwyczajów panujących w ówczesnej Jerozolimie, nie są przypadkowe.

Ponadto „Dobry Samarytanin” to zdecydowanie coś więcej niż tylko ewangeliczna przypowieść. Tekst, który słuchacze usłyszeli z ust Jezusa, stanowi punkt wyjścia komiksu. – Jezusowa przypowieść jest niejako wpleciona w wymyśloną przez nas fabułę. Wokół niej tworzymy pewną historię, która nabiera charakteru sensacyjnego – wyjaśnia pan Marian, tłumacząc, że fikcja literacka, pojawiające się intrygi mają jeszcze bardziej zainteresować czytelnika, trzymać go do końca w napięciu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama