Pustynia Judzka
Beduini na Pustyni Judzkiej ks. Mariusz Rosik/GN

Pustynia Judzka

Brak komentarzy: 0

ks. Mariusz Rosik

GOSC.PL

publikacja 03.08.2011 07:33

Rozciąga się ona na północny-wschód od Jerozolimy w kierunku Morza Martwego. Poszarpany kamienisty krajobraz, strome urwiska, dziwacznie skręcone wąwozy, żółtoszare barwy podłoża mieszające się z błękitną stalą nieba były świadkami wielu wydarzeń z życia Jezusa.

Właśnie tu, pośród szarożółtych piasków, brunatnych grot i skąpej roślinności wokół pasa Jordanu, Jezus był kuszony przez diabła. Tu znajduje się Qumran, dawne osiedle żydowskich ascetów, i Masada, która po roku 70. naszej ery była świadkiem dramatycznego zbiorowego samobójstwa zwolenników zelotyzmu. Na tej pustyni zamieszkał Jan Chrzciciel i tutaj Jezus umieścił akcję przypowieści o miłosiernym Samarytaninie.

W początkach chrześcijaństwa pustynię zaludnili mnisi. Jedni byli eremitami, inny wybierali zatłoczone klasztory. W V stuleciu były tu aż siedemdziesiąt trzy skupiska monastyczne! Dziś wiele z nich odrestaurowano, ale jedynie trzy otwarte są dla turystów i pielgrzymów. Ci ostatni najchętniej odwiedzają klasztor św. Jerzego Koziby, wzniesiony na stromym urwisku Wadi Qelt.

Można dojść do niego wąską i stromą niekiedy ścieżką, wiodącą wzdłuż akweduktu wybudowanego przez Heroda. Po drodze mija się piętnaście grot zamieszkanych przez pustelników w czasach bizantyńskich. W święta opuszczali jaskinie i wędrowali na wspólne nabożeństwa do klasztoru, który wybudowało tu w 420 roku pięciu mnichów.

Monastyr bierze nazwę od św. Jerzego Koziby, urodzonego około 550 roku na Cyprze. Według tradycji prorok Eliasz zatrzymał się tu w drodze na górę Synaj, a Joachim płakał z powodu bezpłodności swej żony Anny.

Jeśli i dziś komuś ze zwiedzających klasztor zdarzy się zapłakać, jego łzy upadną na przepiękną mozaikę posadzkową, przedstawiającą bizantyjskiego orła.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama