Biada wam, faryzeuszom… (Łk 11,42).
Obłuda to fałszywość, dwulicowość, zakłamanie i nieszczerość, czyli ukrywanie prawdziwych myśli, uczuć i intencji za fasadą dobrych pozorów. Osoba obłudna udaje kogoś, kim nie jest, często po to, by zaprezentować się w lepszym świetle lub osiągnąć korzyści kosztem innych. Jest to postawa niespójna z deklarowanymi zasadami moralnym.
Jezusowe „biada” stanowi ostrzeżenie dla faryzeuszów, jak i ich naśladowców. Najważniejsze kwestie są bowiem sprawą ludzkiego serca – w nim dokonuje się wartościowanie, które uwzględnia „sprawiedliwość i miłość Bożą”.
Zajmowanie przez faryzeuszów pierwszych miejsc i szukanie uznania, nakładanie ciężarów ponad miarę na innych – to pycha, która stanowi pierwszy krok przed upadkiem. Jezus, który pragnie rozwoju królestwa Bożego, stawia na szczerość, otwartość i prawdomówność. Pragnie bowiem rozbudzać wrażliwość duchową i moralną, a nie cementować dwulicowość i obłudę.
Myśl papieża Leona XIV
Być może nie brakuje „chrześcijan okazjonalnych”, którzy od czasu do czasu dają wyraz jakimś religijnym uczuciom albo uczestniczą w pewnych wydarzeniach; jednak niewielu jest tych gotowych do codziennej pracy na polu Bożym, pielęgnując w swoim sercu ziarno Ewangelii, żeby następnie nieść je w codzienne życie, rodzinie, do miejsc pracy i nauki, w różne środowiska społeczne oraz tym, którzy są w potrzebie (Anioł Pański, 6.07.2025).