Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Łk 12
Ogień, który Jezus rzuca na ziemię to ogień miłości. Chce, by ogarnął cały świat i wszystkich ludzi. Najjaśniej zapłonął on na krzyżu. Miłość Boga jest wymagająca, czego wyraz dał Jezus w swoim posłuszeństwie wobec Ojca, które zawiodło Go na krzyż.
Miłość może nawet przynieść rozłam, czy nawet niezgodę. Kto wybiera życie z Bogiem, kto szuka Jego miłości musi czasem wybierać pomiędzy Nim a najbliższymi. Jeśli chcę być naprawdę uczniem tej miłości, muszę na pierwszym miejscu postawić Jezusa i przyjąć Jego styl życia – wziąć swój krzyż na ramiona, to znaczy tak jak Chrystus nie szczędzić nie tylko trudu, ale nawet życia dla drugich. Także wtedy, gdy w imię Bożej miłości i prawdy trzeba będzie sprzeciwić się najbliższym, choćby nawet za cenę odrzucenia, bądź odejścia. Czy zgadzam się na taką miłość? Czy raczej szukam czegoś dla siebie bardziej wygodnego, niewymagającego i ‘bezpiecznego’?
Michał Król Michał Król - Większej Miłości
Dodaj swój komentarz »