Tak, często nie dostrzegamy małych cudów, które Pan sprawia dla nas, a za które winniśmy mu dziękować po wsze czasy. Dziękuję Ci Panie za największy cud! Cud mojego życia! Za to, że jestem i mam tak wiele z Twoich rąk!
"A Pan jej odpowiedział: „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona”.
Łk 10,38-42
Panie, Ty wiesz, jak trudno zachować tą "najlepszą cząstkę", jak nie podoba się tym, co nie rozumieją "najlepszej cząstki".
Boże,proszę o cud przemiany, by to najlepsze, stało się widzialne, nie tylko sercem ale i ciałem. W Tobie pragnę być Boże.
Dziękuję Ci Panie za największy cud! Cud mojego życia! Za to, że jestem i mam tak wiele z Twoich rąk!
"A Pan jej odpowiedział: „Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona”.
Łk 10,38-42
Panie, Ty wiesz, jak trudno zachować tą "najlepszą cząstkę", jak nie podoba się tym, co nie rozumieją "najlepszej cząstki".
Boże,proszę o cud przemiany, by to najlepsze, stało się widzialne, nie tylko sercem ale i ciałem. W Tobie pragnę być Boże.