• paweł
    25.09.2011 11:11
    Wezwanie do czynu ?. "bycie porządnym"?.

    Zastanowiłem się, ile razy podejmuję czyn dla samego czynu ?. Ile razy pragnę czynić po swojemu, czynić bez zastanowienia ?

    A teraz ? . Obecnie zmierzam do czynu odpowiedzialnego, podejmowania decyzji z pełną świadomością ich konsekwencji. Poznaję jak trudno jest podjąć decyzję bez pomocy Boga . Dane mi jest też poznawać działanie Boga , gdy zawierzę Mu w całości swoją niemoc i przyjmuję ( mam nadzieję w pokorze ) jego działanie. Mogę zapewnić, że dzięki swojej przemianie , otrzymuję to co jest potrzebne dla mojego życia, najczęściej jest to sprzeczne z moją logiką , a zmienia moją rzeczywistość na piękną.
  • Estera
    25.09.2011 22:44

    No właśnie. Dziś wiedziałam,że nie podejmę tego co powinnam.
    W ostatniej chwili zmieniłam zdanie i podjęłam działanie i szczerze przyznam,że wewnętrznie miłość wezwała.

    Nie mam pojęcia jak to działa, ale działa.

    Dziękuję Ci Boże za to SPOTKANIE.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg