• Awa
    16.07.2012 18:54
    Awa
    Z odrobina złośliwości skomentuję:
    ,,biada" to folwarczny bicz,tylko taki język rozumieją niektórzy.
    Świętym pozostawiam wzniosłe pojęcie miłości.
    Miłośc to wolny wybór.
    Biada -poddanie regułom gry-uniknięcie kary.
    • ewelina
      17.07.2012 10:01
      dorzuć jeszcze "wolenośc i swoboda" i "róbta co chceta"... i oczywiście słowo "tolerancja" (w domysle dla wszystkich za wyjatkiem wierzacych katolików)... ;-) no i moje ulubione: "jestem uduchowiony", "kościół to instytucja', "wiara jest dla ciemnej masy"
    • pytajka
      17.07.2012 13:28
      Ta "odrobina złośliwości" to pod czyim adresem?... Jeśli dobrze rozumiem Ewangelię na dziś, JEZUS słowem "biada" ostrzega tych, którzy nie pokutują za swoje nieprawości..
  • renata155
    17.07.2012 11:02
    renata155
    bardzo dobry komentarz;)..patrzę na moje życie i widzę w nim Jego nieustanną obecnośc..nawet gdy wydawało mi się ze jestem sama...patrzę na ostanie tygodnie,i widzę ogrom jego łask..we mnie samej//a jednak dla mnie to mało..chcę więcej..ale nie cudów..nie niewytłumaczalnych zjawisk..chcę Jego samego,chę w sobie postawy ciągłej Jego obecności..czy wierzę?..tak,oczywiście ze tak..ale w ciąż czuję w sobie pustkę,i wciąż czekam że ON Sam ją we mnie wypełni.
    "miłosc to wolny wybór"..to prawda,ale by móc tego wyboru dokona,najpierw wolnym trzeba byc..a tylko w NIM ,przez Niego,dzięki Niemu..można się stac w pełni wolnym,z pełną swiadomościa wolnej woli,bez zakłamania..i tylko w tej wolności mozliwe jest dokonanie słusznego wyboru
  • judyta
    17.07.2012 15:01

    Świadomość kim jestem dociera do mnie każdego dnia w ostatnim czasie bardzo mocno.Jestem umiłowaną córką i to kogo samego miłującego Boga Ojca.Żeby mi o tym powiedzieć nie wysłał do mnie sms-a ,ale Sam stał się człowiekiem ,przyszedł w określonym czasie i objawił Siebie i swoją miłość do każdego człowieka,również do mnie.Czemu ciągle miewam wątpliwości ,a może komuś ciągle zależy bym je miała.To w moim osobistym życiu nieustanna walka,bo to ,że moi rodzice nie potrafili kochać siebie i tą miłością obdarzyć mnie i moje rodzeństwo to nie oznacza że nie kocha mnie Bóg,przecież oddał życie ,zapłacił drogocenną Krwią Swoją,za mój grzech,czy nie powinnam ,jestem bardzo wdzięczna i każdego dnia chcę uczyć się odpowiadać na Twoją miłość Ojcze,Jezu i Duchu św. kochając Ciebie w drugim człowieku w którym Jesteś obecny,ale do tego potrzebuję Ciebie ,TY jesteś źródłem z którego mogę czerpać miłość.

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg