Bóg nie da sobą manipulować, zamydlić sobie oczu. Grzech nazwie grzechem, zło odgraniczy od dobra.
Nowa relacja, która nawiązuje się między nami a Bogiem –oparta jest na tym właśnie: odrzuceniu zła, nawróceniu, przebaczeniu.
Na początku człowiek miał jedno jedyne przykazanie: „Nie wsadzajcie nosa w zło, bo to nie ma najmniejszego sensu”.
Nie wystarczy wyrzucić zła. Trzeba jeszcze, by Dom Boga napełnił się na nowo Jego głosem. Głosem miłości do człowieka.
Fragment książki "Pochodzenie świata, człowieka, zła. Odpowiedź Biblii", który zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.
Kto może pokonać zło? Ten kto deklaruje, że się z nim rozprawi? No.... To mogą być deklaracje bez pokrycia.
Boże Narodzenie nie zamyka nam jednak oczu na zło obecne w świecie i ludzkie cierpienie.
Zwieńczeniem planu Boga dla nas nie jest śmierć. Zwieńczeniem planu Boga jest życie wieczne. Tam, gdzie zła już nie będzie.
Uważał się dotąd za łaskawego i miłosiernego. Zło, które czynił, umykało jego oczom. Dopiero gdy jego plany zawiodły...
Bóg widzi dalej niż człowiek, dlatego wie, co dla niego dobre. Z każdego zła potrafi wyprowadzić dobro
Bóg nie powołał nas do życia po to, byśmy po kilkunastu/kilkudziesięciu latach zamienili się w proch.
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.