Czy my, chrześcijanie, wyglądamy na zwycięzców? Nie, właściwie, to nie. Jesteśmy oskarżani, wypytywani o sens cierpienia...
Im bardziej człowiek czegoś pragnie, im bardziej prawdziwe jest to dążenie, tym większa w nim gotowość do cierpienia.
Jakiej wielkości potrzeba, by z godnością w milczeniu znosić zniewagi i poniżenie. Przyjąć cierpienie, ból bez buntu i krzyku.
Niełatwo przyjąć Bożą wolę, gdy jest ona całkowicie odmienna od moich oczekiwań, pragnień, gdy wiąże się z przyjęciem cierpienia, akceptacją trudności
W Księdze Hioba nie znajdziemy pytań o sens czy źródło cierpienia, lecz o naszą motywację w relacji z Bogiem.
Życie nadzieją na szczęśliwą wieczność u boku miłującego Boga powinno być źródłem radości, choć doświadczamy zranień, cierpień, samotności, odrzucenia.
Świadectwo wiary, ufność pomimo przeciwności, cierpienia, prześladowania i prawdziwa tęsknota za Bogiem doprowadzała do przemiany wielu serc
Polskie słowo „cierpliwość” kojarzy się z cierpieniem. Ale zarówno w greckim, jak i hebrajskim oryginale biblijnych tekstów odnajdujemy głębsze odniesienia.
Być może nikt nas jeszcze nie sprawdził. Owszem, przeżywaliśmy trudy, niepokoje, doświadczyliśmy cierpienia. Ale czy przetestowano także nasze najczulsze miejsce?
Bóg, w którego wierzymy, jest potężniejszy od grzechu i przekleństwa śmierci. Nie jest daleko od nas dziś – kiedy cierpimy...
Przecież słabi jesteśmy.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.