Przychodzę. Nie ze strachu. Nie pod wpływem gróźb i nakazów. Nie z naręczem dobrych uczynków i nie z zamiarem odbycia wielkiej i ciężkiej pokuty...
Miłość nie idzie na skróty. Miłość nie działa powierzchownie, na pokaz, by osiągnąć jakiś spektakularny sukces.
Głodni – nie sięgamy po Chleb. Umierający z pragnienia – porzucamy Źródło. Bezdomni – unikamy Domu.
Post nie został wynaleziony przez Kościół. Kościół przejął tu i rozwinął judaistyczną praktykę oraz poglądy świata grecko-rzymskiego.
Milczenie było namysłem. Konfrontacją. Odkrywaniem na nowo prawdy. O kim? O Nim? O nich samych?
Nowy rok liturgiczny rozpoczyna się czasem Adwentu, czyli podwójnego oczekiwania na przyjście Chrystusa – w pamiątce Bożego Narodzenia i przyjścia na końcu czasów. Mamy nadzieję, że codzienne (podobnie jak w Wielkim Poście) rozważania Hebraici przyczynią się do dobrego przeżycia tego okresu.
Czym jest to czyhające w głębi serca niebezpieczeństwo, przez natchnionego autora nazwane zaślepieniem?
Zadziwiające w tej opowieści jest to, że żadne jego starania nie dały choremu tego, co w jednym momencie, całkowicie darmo i bez proszenia otrzymał od Jezusa.
Nauka Bożego patrzenia również wiąże się z tym, że człowiek musi uznać, że jest ślepy, że nie widzi. A to, co „widzi”, jest jedynie jego wyobrażeniem, iluzjami...
Nie muszę przed Bogiem i ludźmi udawać doskonałości. Mogę lgnąć do świętości Jezusa i na nią liczyć.
Nie jest prawdą, że idą dla prezentów. Idą, bo kochają Jezusa. Pragną z Nim przyjaźni. To dorośli później coś psują...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.