Ani przykazanie miłości, ani błogosławieństwa, ani Kazanie na Górze, nie jest Ewangelią. Dobrą Nowiną jest Jezus.
Klasyczna forma Studium Paschalnego, zakorzeniona w tradycji i praktyce Kościoła. Motywem wiodącym – podobnie jak w Medytacjach Wielkopostnych – będzie „Siedem Ostatnich Słów Jezusa na Krzyżu”.
Fragment książki "Czy Jezus żądał zbyt wiele? Objaśnienie Kazania na Górze", który zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła
Fragmenty książki "Czy Jezus żądał zbyt wiele? Objaśnienie Kazania na Górze", które zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła
Gdy czytamy błogosławieństwa z Kazania na Górze (Mateusz zapisuje ich osiem, Łukasz tylko cztery, wzmacniając je poczwórnym „biada”), od razu czujemy onieśmielenie.
Słuchamy fragmentów Kazania na Górze. Jezus jest ukazany przez Mateusza jako nowy Mojżesz, który przynosi nowe Prawo. Pan dokonuje nowej, głębszej interpretacji przykazań przekazanych na Synaju.
Kazanie na górze, w którym Jezus jasno określa, kto w jego oczach jest człowiekiem błogosławionym, choć dla nas zrozumiałe, jest jednak trudne do przyjęcia.
Błogosławieństwa wypowiedziane przez Jezusa to nic innego jak głoszenie królestwa Bożego.
Patrząc najbardziej ogólnie, podejście Jakuba jest bliskie Jezusowym słowom z Kazania na Górze: "Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam" (Mt 7,7; Łk 11,9).
Pozostała jeszcze tylko droga z Góry Błogosławieństw w doliny codzienności.
Cóż może zrobić mi człowiek, gdy po mojej stronie Wszechmogący?
Nie anioł, a człowiek - prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, Jezus Chrystus - zostaje Panem nieba i ziemi.
Garść uwag do czytań na Uroczystość Wniebowstąpienia roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.