W nowych ruchach świeccy nauczyli się brać do ręki Pismo Święte, żyć Słowem Bożym i je głosić – mówi przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich kard. Stanisław Ryłko.
Głód w wielorakiej postaci. Rzucającej się w oczy, ale i skrywający się za najnowszym modelem smartfonu czy tatuażem.
Trzy pokusy, przezwyciężone przez Jezusa na pustyni, możemy streścić w trzech słowach: głód (ciało), bogactwo (świat), władza/panowanie (diabeł).
Jednych wabi Słowem, innych piękną liturgią, niektórych głodem duszy i wewnętrznym niepokojem. Na każdego ma sposób.
Trwali wokół Niego, nie chcąc oddalać się od przyczyny swojej radości i wielbiąc Boga. Zapewne nawet nie myśleli o pojawiającym się głodzie.
Gdzie się podział nasz zapał? Wiara w życie na 100 procent? Gdzie nasze oczekiwania wobec Boga?... Przestaliśmy Go pragnąć. Nie czujemy głodu.
Woda jest przede wszystkim źródłem i potęgą życia: bez niej ziemia jest wysuszoną pustynią, krainą głodu i pragnienia. Lecz są i takie wody, które przynoszą śmierć.
Serial bije rekordy popularności, a szatan przypomina... Obamę! Amerykanie zamiast historii o gangsterach wolą opowieść o Bogu, który ich zbawia. Okazuje się, że publiczność ma "głód wiary".
Pustynia. Samotność. Pragnienie i głód. I myśli, z którymi trudno sobie poradzić. „Powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem”. „Oddaj mi pokłon”. „Będą cię nosić na rękach”.
Wielu ludzi odczuwa dzisiaj potężny głód głębszego doświadczenia Boga w modlitwie. Nie zadowalają nas już tylko „modlitwy słowne”, chcemy wejść w bardziej osobową więź z Bogiem.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.