Prawdziwa bitwa jest bitwą o mnie. On mnie zmieni czy świat mnie zmieni.
Podniósł rękę? Dotknął? Ostatecznie nie to jest najważniejsze.
A doskonałość „jak Ojciec”? Czym jest, jakie ma znaki szczególne?
Być może nie bez powodu w liturgii prawosławnej znak pokoju jest po wyznaniu wiary...
Po ludzku założyć ręce i czekać. Po Bożemu przyjąć tę chwilę historii jako wyzwanie.
Jak słuchasz? Słyszysz tylko to, co sam mówisz? Czy słyszysz co mówi ten drugi?
Męska to znaczy taka, która mężczyźnie pomaga przezwyciężyć ego, kobiecie emocje.
Dramat człowieka rozgrywa się między Tak a NIE. Totalnemu NIE człowieka Bóg przeciwstawia totalne TAK swojego Syna.
Powołanie nie jest spełnianiem marzeń. Jest odpowiedzią na Boże wezwanie.
Nie mogli przebić się przez tłum z leżącym na noszach. Ten sam tłum rozstąpił się przed niosącym nosze.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.