Boska tożsamość ochrzczonych sytuuje ich również w konkretnym miejscu i czasie. Domaga się również wierności łasce chrztu.
Być może dzieciom Królestwa wydaje się, że wszystko im się należy. Łaska, wierność, pokój, sprawiedliwość, stokroć więcej…
Kiedy mężczyzna i kobieta ślubują sobie miłość, wierność i uczciwość, zawierają ze sobą przymierze na całe życie.
Wierność Bogu nawet za cenę własnego życia. To dało nam zbawienie i to wzór, jaki stawia nam Chrystus.
Systematyczna modlitwa, wierność niedzielnej Mszy świętej, codzienna lektura Biblii, pokój serca – to już blisko, czy jeszcze daleko?
Cieszymy się z nadejścia Emmanuela, Boga z nami. Obietnica została wypełniona i możemy radować się wiernością naszego wszechmocnego Boga.
Wierność usłyszanemu, ale i danemu komuś słowu jest kluczem do dobrego życia. Z tym, że „dobre” nie oznacza wcale „łatwe”.
Czy tak wiele nam czasem brakuje, by postąpić jak oni – porwać kamienie by w imię wierności Bogu ukamieniować… Boga, którego wyznajemy?
Czy Boga można naśladować czyniąc zło? Planując zło? I cóż z wierności bardzo szczegółowym przepisom, skoro serca nie obroniła przed złem?
Od tamtej chwili, gdy Bóg na krzyżu poślubił każdego z nas, On trwa w miłości i wierności. Bez względu na wszystkie nasze niewierności.
To, co świat uznaje za słabość – ubóstwo, smutek, cichość, Jezus określa jako źródło prawdziwego szczęścia.
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.