Pytanie Tomasza nie dziwi w momencie, gdy uświadomimy sobie, że zostało postawione w przededniu wypełnienia się „obietnicy Ojca”.
Trzeba powiedzieć, odpowiedź więcej zaciemnia niż wyjaśnia. Wyjaśnienie, do którego trzeba zmienić cały swój sposób myślenia.
Starożytne drogi nie były planowane i wytyczane.
Jezus powierza siebie i tych, którzy idą za Nim, w ręce ludzi słabych i grzesznych, i tylko On potrafi tę słabość obrócić w wielkie rzeczy
Czasem na drodze z Jezusem już nic nie da się zrobić: zbyt potężne są siły występujące przeciw Niemu. Jak „nic” przemienić w „niewiele”, które staje się skarbem wierności?
Bałwochwalstwo to ubóstwianie czegokolwiek, co nie jest Bogiem. Oddaje się cześć bożkom i idolom tego świata.
Koncentrujemy się na ideałach, czy skupiamy na przyjściu Pana?
Dopiero gdy uznamy potrzebę nawrócenia, gdy przyznamy się do swojej grzeszności, zobaczymy, że Pan Bóg jednak ma nam, co wybaczać
Myślę o tych wszystkich moich niewiernościach wobec Boga. O tych drogach na skróty, usprawiedliwianiu się, że w tej czy innej okoliczności zasady ewangeliczne nie miały zastosowania, że jej zachowanie w każdej sprawie w dzisiejszym świecie jest nierealne, że ludzie zmuszają...
Zło się panoszy? Spokojnie, to się skończy.
Zazieleniło się. Mamy okres zwykły, czyli wrócił zielony kolor szat liturgicznych. A czytania tej niedzieli?
Garść uwag do czytań na X niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.