„W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana...” (Dz 12,1-2)
Kiedy Jozue zgromadził wszystkie plemiona Izraela w Sychem i zwołał starszych, przywódców, sędziów i pisarzy ludu przed Boga, przypomniał im przede wszystkim ich bałwochwalcze pochodzenie.
Przez długie tysiąclecia tutaj niewiele się zmieniło. Może tylko słownictwo. Młodzi powiedzą: „impreza”, starsi – „przyjęcie”.
Z małej garstki powstała w Dębicy spora grupa czytających Pismo Święte i modlących się jego słowami.
olej na desce, 1563, Kunsthistorisches Museum, Wiedeń
Drugi z biblijnych opisów stworzenia świata i człowieka, w istocie starszy niż ten zapisany w pierwszym rozdziale Księgi Rodzaju, maluje obraz Boga, który lepi człowieka „z prochu ziemi”.
Pismo Święte zawiera ponad 2350 wersetów dotyczących pieniędzy, majątku i bogactwa, a ich nieznajomość dla wielu ludzi ma przykre konsekwencje.
Spróbujemy przedstawić tutaj pewne sprawy dotyczące modlitwy w świetle kilku wątpliwości, które czasem słyszę z ust „facetów” tych młodszych i tych starszych, a które tyczą się modlitwy lub jej braku w duchowym życiu mężczyzny.
Kościół w odwiecznym zamyśle Boga – idea "Ludu Bożego".
Głównym bohaterem księgi jest Jahwe. Mimo nieustannych prowokacji ze strony ludu dochowuje wierności zawartemu z nim przymierzu.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.