Nie jestem prorokiem. Ale skoro żyję na tym świecie, widocznie mam na nim jeszcze jakieś zadania do wypełnienia. Nie ma co marudzić, że to czy tamto nie wyszło jak bym chciał.
Pogląd, że nie ma żadnego Boga i nie istnieje świat nadprzyrodzony, jest totalnie obcy Biblii. Co więcej, taki światopogląd był zupełnie obcy tamtym czasom i kulturom.
Marta mówi Panu Jezusowi, że wierzy w zmartwychwstanie. W tamtym czasie to była nowość.
Dlaczego Bóg to, dlaczego Bóg tamto? Czy nie mógłby prościej, bez narażania ludzi na nieprzyjemne wstrząsy? Problem w tym, że nie widzimy tyle, co On (Rdz 46-48).
Gdzie był Bóg, kiedy to lub tamto? Takie pytania to wynik zderzenia oczekiwań z twardymi faktami. Gdy przyjrzeć się im dokładniej i z perspektywy czasu, zazwyczaj nie ma problemu, by w najbardziej tragicznych wydarzeniach zobaczyć jakieś dobre działanie Boga.
Wydawnictwo JEDNOŚĆ Kielce 2008 format: 150x210 stron 256 oprawa: twarda
Jasny blask rozświetla wejście do grobu.
Prorok snuje wizję Jerozolimy, która jawi się jako stolica świata. Owszem, to centrum nie przekracza granic znanych tamtym mieszkańcom starożytnego Bliskiego Wschodu. Stąd można rzec, że obraz centrum dotyczy ówczesnego, biblijnego świata.
Nie ma żadnej sprzeczności między Biblią, a naukami przyrodniczymi, bo Biblia wcale nie zajmuje się tym, o czym mówi biologia.
Krzyżowanie było najpowolniejszym - a także najbardziej bolesnym i hańbiącym - ze sposobów egzekucji stosowanych w grecko-łacińskiej starożytności, stąd wstręt, jaki odczuwała do niego tamta epoka.
Nie jest prawdą, że idą dla prezentów. Idą, bo kochają Jezusa. Pragną z Nim przyjaźni. To dorośli później coś psują...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.