Cóż, lud Boży czasem Bogu się przeciwstawia, bo wie od Niego lepiej.
Nakręcenie zegarka trwa sekundy. Energii do działania starcza mu na wiele godzin. Podobnie jest niechęcią i nienawiścią...
Stanąć po stronie prawdy trzeba z godnością, z świadomością, że może mnie spotkać opór i odrzucenie.
Dlaczego to, co ma wzbudzać zachwyt, bo jest Dobrą Nowiną, budzi w nas taki opór?
Ten, kto kocha i doświadcza, że jest kochany taki, jaki jest, nie ma oporów, by powierzyć się całkowicie drugiemu.
Od Boga otrzymujemy darowanie win, zawsze, gdy tylko o to poprosimy, z oporem jednak wybaczamy drugiemu człowiekowi, nawet najmniejsze przewinienia
Piątek, w dodatku pierwszy w miesiącu. W świątyniach po wielekroć powtarzane są słowa post, umartwienie, wynagrodzenie. U wielu słuchaczy budzą one opór.
Bóg mówi przez usta proroka: „lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość od tłuszczu baranów. Opór bowiem jest jak grzech wróżbiarstwa, a krnąbrność jak złość bałwochwalstwa”.
To błogosławieństwo wzbudza największy opór. Zupełnie niepotrzebnie. Możesz sobie być bogaty. Chodzi tylko o to, że ubóstwo może dawać szczęście. Ale jak nie chcesz, to nie :)
Swoich zawsze chce się bronić. No bo jak: to nasi! Nawet jeśli robią coś ewidentnie złego. W dzisiejszych czasach może nie akurat w związku z szósty przykazaniem. Tych piętnujemy bez oporów. Ale tych, którzy łamią ósme?
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.