Nie wystarczy chcieć przyjąć Boże Słowo, ale żyć nim w każdej chwili naszego życia.
Chrześcijaństwo jest drogą. To nie jest tak, że człowiek od razu jest dokonały we wszystkim i zawsze postępuje zgodnie z nauką Jezusa.
Egzegeci przyjmują, że Pismo Święte wciąż kryje wiele sekretów.
Jesteśmy tak różni od Boga. A jednak On nas przyjmuje.
Kolejne błogosławieństwa zachęcają wprost do działania i przyjmowania określonych postaw.
Wiara pokonuje lęk. A kto przyjmuje Jezusa, ten zaczyna nowe życie.
Od samego początku nowi wyznawcy Chrystusa byli przyjmowani do Kościoła na mocy udzielanego chrztu.
Jeśli przyjmuję Jezusa, przestaję odczuwać głód. Inni nauczyciele nie są mi już potrzebni.
W maltretowanym Słudze Jahwe prorok widzi każdego, kto słucha i przyjmuje Boże orędzie.
Bóg, który „nie ma względu na osoby i nie przyjmuje podarków” działa inaczej.
Pomimo grzechu, Bóg oferuje nadzieję i obietnicę zbawienia wobec każdego z nas.
Zazieleniło się. Mamy okres zwykły, czyli wrócił zielony kolor szat liturgicznych. A czytania tej niedzieli?
Garść uwag do czytań na X niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.