Płacz oznacza świadomość, że możemy coś stracić – że bez Bożych słów zginiemy marnie...
Fundamentem naszego życia jest pierwszeństwo Boga we wszystkim, pierwszeństwo Jego słowa,
To ogromnie ważne, by co jakiś czas się zatrzymać i przyjrzeć się z uwagą swoim myślom...
W zamęcie współczesności to wezwanie wyznacza jasny kierunek.
Trzeba przede wszystkim zacząć słuchać Boga, a to znaczy, że trzeba umilknąć, zwolnić i przyjść na spotkanie z Nim
Jego słowo jest tym, czego potrzebujesz. Jego słowo jest tym, co wystarczy. Gdzie byś nie był...
Nie wiem, czy umiemy jak apostoł zaufać Bożemu słowu i robić, co do nas należy...
Przeszkodą w słuchaniu jest zamknięcie w sobie samym, w naszych przyzwyczajeniach...
Wiele słów zawiera w sobie treści ukryte, a do wielu z nich my czasem dopisujemy takie znaczenie, jakiego one wcale nie mają.
Wydaje się, że należymy do pokolenia niszczonej świątyni. I chodzi nie tylko o opuszczane kościoły.
Przecież słabi jesteśmy.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.