Po co ci człowiek? Twoja choroba nie potrzebuje człowieka. Potrzebuje Boga.
Przebywanie w towarzystwie Jezusa nie zapewnia pomyślności – tak jak nie było gwarantem miejsca po prawej albo lewej stronie w Bożym Królestwie dla synów Zebedeusza.
Boże miłosierdzie może być dla nas abstrakcją. Nawet łaska sakramentu – przejściowym zadowoleniem, uczuciem pokrzepienia, które mija przy pierwszych trudnościach.
Zmagam się z modlitwą każdego dnia, czasem klękam z niechęcią i z poczuciem przymusu.
Dla chorego każdy czas jest za długi. Oczekiwaniem można się bardziej zmęczyć niż chorobą. Potem już nawet czekać się nie chce.
Chcecie mieć Boga na swój obraz i podobieństwo? On nie jest do was podobny.
Czasem Boże słowo jest dla nas nie po drodze, jakby nie na temat – co innego nas aktualnie interesuje, co innego w danej chwili zaprząta naszą uwagę.
Mit szczęścia, karmionego hulankami z nierządnicami, zastąpiłem mitem wolności. Nikt nie daje mi strąków, ale karmię się myślą, że nic nie muszę, że mogę robić, co tylko zechcę.
Włoska telewizja publiczna RAI zorganizowała akcję „Biblia w dzień i w nocy”. Pismo Święte będzie czytane na wizji przez tydzień bez przerwy, m.in. przez Benedykta XVI - pisze Rzeczpospolita.
„Tak jak w tabernakulum przechowujemy Najświętsze Ciało Pana Jezusa, tak Pismo Święte jest tabernakulum Ducha Świętego. Warto zadbać, aby w naszych domach Pismo Święte było w wielkim poszanowaniu” – zachęca ks. prof. dr hab. Henryk Witczyk, Przewodniczący Stowarzyszenia Biblistów Polskich. 1 maja br. przypada Niedziela Biblijna, rozpoczynająca XIV Tydzień Biblijny.
Robić co chcę? Tak. Byle mądrze i dobrze. Bo głupota i zło niewolą.
Zazieleniło się. Mamy okres zwykły, czyli wrócił zielony kolor szat liturgicznych. A czytania tej niedzieli?
Garść uwag do czytań uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.