Był czas w moim życiu, także duchowym, gdy bardzo się spieszyłam. Uważałam, że tak trzeba, bo przecież mam tak mało czasu...
Polskie słowo „cierpliwość” kojarzy się z cierpieniem. Ale zarówno w greckim, jak i hebrajskim oryginale biblijnych tekstów odnajdujemy głębsze odniesienia.
Ten, który jest Panem wszystkiego, który ma wszystko w ręku, nie spieszy się z interwencją karzącą, pozwala wszystkiemu róść aż do czasu żniwa.
Dość często zdarza się, że zapominamy o tym, iż nie ode nas zaczął się świat i na nas się nie zakończy.
XIX niedziela zwykła... Życie ma smak niesłonej zupy? Uszy do góry. Przed nami niebo.
„Byli zgnębieni i porzuceni…” Przecież nie przez Tego, który ich wybrał i umiłował. Zatem przez kogo?
Korespondencja św. Pawła, adresowana do wspólnot, które Apostoł Narodów założył we wschodniej części Imperium Rzymskiego, niejeden raz zawiera pouczenia, jak się zachować wobec wrogów i co począć, gdy uczniom Chrystusa zagraża zewnętrzne prześladowanie.
Tracimy impet, modlitwy szarzeją, bracia i siostry wokół wzbudzają jakby mniej entuzjazmu… Niby nic...
Do głoszenia Ewangelii potrzebna jest cierpliwość i łagodność. Czyjeś nawrócenie może być bowiem długim i skomplikowanym procesem.
Bóg nie zawsze od razu obdarza tym, o co człowiek prosi. Trzeba zgodzić się na to, by dopiero w wieczności zobaczyć, otrzymać, zrozumieć, niekoniecznie już tu na ziemi.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.