Bogacz i Łazarz.... Nieważne nawet, jak bogacz zdobył swoje bogactwo. Ważne, jak traktował drugiego człowieka.
Świętej Bożej Rodzicielki... Zwyczajny świat, prozaiczne radości, normalne kłopoty. A jesteśmy Bożymi dziećmi. Więc i Jego dziedzicami...
V niedziela wielkiego Postu... Wierzymy że On jest zmartwychwstaniem i życiem?
Dobra nowina, prawda? Gdy znamy intencje Boga łatwiej nam przyjąć stawiane nam wymagania.
Ani złe urodzenie ani życiowe perturbacje przed nikim nie zamykają możliwości zbliżenia się do Boga.
W całej historii zbawienia chodzi w zasadzie o jedno: by człowiek na nowo zaufał Bogu. Ten, który zaufał do końca wysłużył nam Zbawienie. I zmartwychwstał...
IV niedziela Adwentu... Nam czasem też, jak Achazowi wydaje się, że musimy sami, bo Bóg nic nie poradzi, więc nie ma co zawracać Nim sobie głowę.
Niedziela Świętej Rodziny.... (Rok A oraz B i C według starego lekcjonarza). Nie chodzi o prawa rodziców nad dziećmi czy odwrotnie. Chodzi o autentyczną miłość.
Wszystko zostało poddane Chrystusowi. Wszelkie ziemskie potęgi. Mahomet też.
Człowiek nieraz sobie wszystko w swojej pobożności poukłada. Ale nie dostrzega, że postawił się na miejscu Boga.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.