Patrzymy i nie pojmujemy. Bóg Człowiek musi umrzeć by zwyciężyć śmierć.
Jego orędzie nie ma nic wspólnego z uwodzeniem ludzi łatwymi obietnicami. Krzyż, zaparcie się siebie, wyrzeczenie, ofiara, są jedyną drogą...
On wymaga hojności w miejsce egoistycznego zagarniania dla siebie, poświęcenia uwagi drugiemu zamiast koncentrowania się na własnych potrzebach.
Co jest prawdziwą miłością, a co nią nie jest? Warto czasem powiedzieć „sprawdzam”.
Dalekowzroczne spojrzenie chroni od zbytniego zapatrzenia w siebie, narzekania i poszukiwania wyłącznie własnej wielkości.
Św. Hieronim mawiał, że jedyną doskonałością ludzką jest świadomość faktu, iż jest się niedoskonałym.
Na 27 niedzielę zwykłą B z cyklu "Wyzwania".
Jezus nie włącza się w spiralę nienawiści, ale patrząc dalekowzrocznie, jest przeciwny natychmiastowemu karaniu.
Każdy otrzymał wykwalifikowanego opiekuna, Anioła Stróża, który będzie mu towarzyszyć aż do śmierci.
Uczniowie Jezusa zostają posłani do świata. Nie działają jednak we własnym imieniu, ale z polecenia Mistrza i z zaufaniem w Bożą opatrzność.
Trudno w opowieści o Jonaszu nie dostrzec podobieństwa do starszego brata z przypowieści o synu marnotrawnym.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Garść uwag do czytań na XXVIII niedzielę zwykłą roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.