Bóg wie, kto jest oprawcą, a kto ofiarą. I mu się jeden z drugim nie myli.
Bóg niekoniecznie mówi „masz natychmiast uwierzyć”. Potrafi cierpliwie prowadzić tak, by na ludzkie zaufanie „zasłużyć”.
Nasze czasy, choć mało zdajemy sobie z tego sprawę, wciąż powtarzają stare, biblijne scenariusze.
Stary Testament nie jest dla dzisiejszego czytelnika łatwy w odbiorze. Ale czy to znaczy, że zwykły śmiertelnik powinien go omijać, a rozstrząsania zostawić specjalistom? Na pewno nie. Tym wszystkim, którzy nie boją się sięgać do lektury wywracającej utarte schematy myślenia ludzi XXI wieku proponujemy pomoc w przeżyciu wielkiej przygody wędrówki po kartach Pisma Świętego
Stary Testament nie jest dla dzisiejszego czytelnika łatwy w odbiorze. Ale czy to znaczy, że zwykły śmiertelnik powinien go omijać, a roztrząsania zostawić specjalistom? Na pewno nie. Tym wszystkim, którzy nie boją się sięgać do lektury wywracającej utarte schematy myślenia ludzi XXI wieku proponujemy pomoc w przeżyciu wielkiej przygody wędrówki po kartach Pisma Świętego
W maltretowanym Słudze Jahwe prorok widzi każdego, kto słucha i przyjmuje Boże orędzie.
Starotestamentalne księgi znajdujące się na dołączonej do tego numeru „Gościa” płycie zawierają dalszy ciąg opowieści, która rozpoczęła się, gdy Izrael wychodził z Egiptu. To opowieść o Bogu działającym, choć niekoniecznie spełniającym ludzkie oczekiwania.
Nie będąc przeciw nikomu Bóg potrafi być po jednej i drugiej stronie.
Według tradycji żydowskiej symbolizuje płonący krzew, który ujrzał Mojżesz.
W ten sposób postawę Boga opisywaną w ostatniej części Księgi Izajasza określił Herbert Wolf, zmarły trzy miesiące temu amerykański biblista.
Nasza złość, upadki, samotność, choć bolesne, mogą z czasem stać się dla nas błogosławieństwem.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Garść uwag do czytań na piątą niedzielę okresu wielkanocnego roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.