- Podobają mi się te proste i pełne treści słowa - to była refleksja Janusza, kiedy jako student przeczytał Ewangelię Łukasza. - W tym jest moc, na której trzeba by się oprzeć - pomyślała Halina, gdy po raz pierwszy sięgnęła do Nowego Testamentu. I postanowiła przeczytać całość. Po kolei, księgę za księgą, od początku do końca. Zajęło jej to rok.
To, co świat uznaje za słabość – ubóstwo, smutek, cichość, Jezus określa jako źródło prawdziwego szczęścia.
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.