Psalm dzisiejszej liturgii to przepiękna pieśń pochwalna na cześć Pana (a tytuł „Pan” zastępuje w Biblii święte imię Jahwe).
Raz po raz powraca problem tzw. oczyszczenia Kościoła. Zwykle po kolejnej aferze z udziałem duchownego pojawiają się głosy domagające się zrobienia z tym bałaganem definitywnego porządku.
Nasze ludzkie pragnienia mają w Wielkim Poście oczyszczać się w bliskości Jezusa.
Cierpienie przeżywane w łączności z Jezusem oczyszcza naszą miłość z egoizmu i pychy.
Milcząc lub zwlekając Pan Bóg oczyszcza nasze intencje z ducha nieprawego, z bojaźni.
Lament, nocowanie w worach i post to oczyszczanie domu. Święte zgromadzenie to napełnianie go życiem.
Także dziś Bóg posyła proroków, by przygotowali Jego lud na dzień, gdy będzie przetapiać, oczyszczać, przecedzać.
„Wyniki badań wykazują,że picie ośmiu szklanek wody dziennie nawilża skórę i oczyszcza organizm”. Jeśli myślisz,że to fragment z poradnika dla kobiet, to... prawie masz rację.
Jezus jest „prawdziwym krzewem winnym”, a my latoroślami. Ojciec oczyszcza i uprawia latorośl, a nie my. To On daje wzrost. Do nas należy jedynie być wiernymi Jego miłości.
Przyznawanie się do prawdy bywa bolesne, czasem może mieć znamiona porażki i przegranej. Jest jednak koniecznym warunkiem, by zbliżać się do światła, by oczyszczać się i stawać się wolnym
Przecież słabi jesteśmy.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.