Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.
Po co nam pustynia?
Wśród psalmów znajdujemy kilka pieśni pokutnych.
Czym są i jakie jest ich znaczenie, wyjaśnia ks. prof. Marek Starowieyski, badacz, tłumacz i redaktor 5-tomowego przekładu „Apokryfów Nowego Testamentu”.
Nie wiadomo, czy błogosławionym jesteś ty, jesteśmy my czy jesteście wy. Każdy może być błogosławiony, czyli szczęśliwy, nie w przyszłości, ale już tu i teraz.
Lectio divina nie jest kolejną metodą modlitwy, ale to pewna duchowość życia. Jest to droga, która - jeżeli na nią wejdziemy - doprowadzi nas do życia, ponieważ „Słowo jest żywe”, dosłownie „żyjące”.
Może dlatego grzech jest „błogosławioną winą”, bo wtedy naprawdę dociera, że „nie jestem godzien”. Wszystko jest łaską...
Obecność Boga w naszym życiu pozwala nam mierzyć się z Jego standardami: nie będziesz nienawidził bliźniego, lecz raczej będziesz go upominał.
Do jakiego stopnia nasza modlitwa jest oparta na Piśmie Świętym?
Poza nielicznymi osobami, które dostępują wyjątkowych objawień, nie mamy dostępu do nowych znaków.
Wdzięczność dzieje się w sercu człowieka, który ma świadomość obdarowania, a więc nie nosi w sobie poczucia samowystarczalności.
Czy zdajemy sobie sprawę, jak wiele nam Bóg dał? Tak? Nie? Sęk w tym, że nieraz to, co wydaje nam się normalne, wcale takie nie jest; cuda normą nie są.
Garść uwag do czytań na XXVIII niedzielę zwykłą roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.