Co mógł powiedzieć wskrzeszony Łazarz?

Czy jego pobyt w krainie zmarłych można porównać do pewnego rodzaju snu?

W Dialogu z Żydem Tryfonem wyraża opinię, że wszyscy którzy żyli zgodnie z wolą Bożą, którą wyrażało Prawo, przed przyjściem Chrystusa, dostępują zbawienia dzięki Niemu. „Skoro więc ci ludzie pełnili wszystko, co wszędzie i zawsze jest dobre i sprawiedliwe, na pewno są oni mili Bogu i dostąpią zbawienia przez Chrystusa, na równi ze swymi praojcami: Noem, Henochem, Jakubem oraz innymi podobnymi do nich. Będą zbawieni razem z tymi, którzy wierzą, iż Chrystus to Syn Boży istniejący jeszcze „przed jutrzenką i księżycem”, a następnie wcielony i zrodzony z dziewicy z rodu Dawida, celem zwyciężenia niegodziwego początku węża-szatana oraz jego aniołów.” (Justyn, Dialog z Żydem Tryfonem, 45).

W apologii nakreśla jeszcze wyraźniej horyzonty zbawienia, prezentując obok zmarłych przedstawicieli Izraela, także pogan: „Chrystus jest pierworodnym Synem Boga zarazem Logosem, w którym uczestniczy cały rodzaj ludzki. Skoro tak jest, zatem wszyscy ludzie, którzy wiedli życie zgodne z Logosem, czyli naprawdę rozumne, zawsze byli w gruncie rzeczy chrześcijanami, chociażby nawet uchodzili za niewierzących, jak na przykład spośród Greków Sokrates, Heraklit, czy im podobni, spośród pogan, zaś [spośród ludu Prawa] Abraham, Ananiasz, Azariasz, Mizael, Eliasz, oraz wielu innych, których czynów i imion wyliczać nie mam teraz czasu. Jak zaś chrześcijanami, niezłomnymi i niewzruszonymi, byli i są wszyscy, którzy żyją zgodnie z Logosem-rozumem, tak też na odwrót, ci wszyscy, którzy kiedykolwiek lekceważyli sobie Logos nierozumnie żyjąc, zawsze byli ludźmi złymi, wrogami Chrystusa i mordercami zwolenników Logosu (…)” (Justyn, Apologia, 46).

Zatem to, co przeczuwali Babilończycy, Egipcjanie, Grecy, co zapowiadały Księgi Starego Testamentu, co w jeszcze niepełnej refleksji teologicznej nad tekstami Starego Testamentu snuli autorzy literatury religijnej, zwanej apokryficzną, zrealizowało się w Jezusie Chrystusie! Mieszkańcy Krainy Zmarłych (Szeolu/Hadesu) zostali wyrwani ze snu i powołani do życia! (Tajemnicą okryte pozostanie spotkanie Jezusa miłosiernego z ludźmi czyniącymi zło za życia).

Wskrzeszony Łazarz zapowiadał tę epokę, ale kiedy został wezwany z Kariny Zmarłych na zwiastuna faktu Chrystusowego zmartwychwstania, prawdopodobnie nie mógł jeszcze o tej rzeczywistości, w której był, wiele powiedzieć. Doświadczenie Szeolu, było dla niego jak sen! Jeszcze raz będzie się musiał wybrać do Krainy Zmarłych, tym razem już z nadzieją na niebo!

Gdyby dzisiaj przybył do nas z pewnością miałby wiele do powiedzenia, ale do naszego pokolenia odnoszą się słowa Jezusa: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą” (Łk 16,31).

***

Powyższy tekst jest fragmentem wykładu pochodzącego ze strony www.biblicum.pl.

Co mógł powiedzieć wskrzeszony Łazarz?  

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg