Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać. Mk 6
Młody król Salomon zachęcony przez Boga, by poprosił Go o to, co chce, nie prosi o zdrowie, pomyślność, bogactwo dla siebie, lecz o serce pełne rozsądku. Nie kieruje się własnym dobrem, lecz dobrem tych, którzy zostali mu powierzeni. Chce być królem sprawiedliwym.
Podobnie postępuje dziś Jezus, który staje przed wyborem między odpoczynkiem, a pracą dla dobra ludzi, którzy złaknieni byli jego nauki. Mimo zachęty skierowanej do Apostołów, by wypoczęli, sam, gdy tego wymagała sytuacja, rezygnuje z własnych potrzeb, uznając wyższość potrzeb ludzi, którzy za Nim podążali. A ja? Czym kieruję się w moich wyborach? Czy zawsze mam na uwadze dobro innych? O co najczęściej proszę Boga w modlitwie – o coś dla siebie, czy dla bliźnich? Czy jestem w stanie zrezygnować z własnej przyjemności, potrzeby, aby wesprzeć bardziej potrzebujących?
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
Elevation Worship
"I Have Decided" - ELEVATION WORSHIP
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.