"Gdy nadszedł w końcu dzień Pięćdziesiątnicy…" (Dz 2,1)

Duch Święty jest inspiratorem i motorem napędowym głoszenia Ewangelii

Tyle o wstępie. Dalej opowiadanie nabiera dynamiki. Czytamy w kolejnych dwóch wersetach: „Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wichru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden” (Dz 2,2-3).

Jak widzimy, św. Łukasz opisał zesłanie Ducha Świętego przy pomocy obrazowych określeń i klasycznych symboli biblijnych. Najpierw zauważamy, że wydarzeniu towarzyszyły dwa zjawiska podpadające pod zmysły: szum wichru oraz zjawienie się ognistych języków. W wielu miejscach Starego Testamentu jest mowa o wichrze jako znaku Bożej obecności oraz symbolu działalności Boga i to samo wyrażał symbol ognia. Tak więc, autor Dziejów Apostolskich podaje bardzo plastyczny opis, który zawiera głęboką treść. Najpierw wspomina zjawisko gwałtownego wiatru. Nie był to jednak rzeczywisty wiatr, i ze sposobu opisu widać, że św. Łukasz miał trudność w przedstawieniu działania tego zjawiska. Szumiało „jakby” wiał gwałtowny wiatr. W każdym razie wrażenie zewnętrzne wskazywało na jakiś podmuch siły, podobny do działania wiatru. Odczucie tego podmuchu było potężne. Cały dom wypełniony był jego szumem.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama