Kobieta, która może być dla Ciebie wzorem.
„Bądźmy pewni, że nie znajdziemy lepszego środka na okazanie Bogu naszej miłości, jak oddając się Maryi, a przez Nią Jemu” - bł. H. Koźmiński.
Maryja pokazuje nam jak Bóg wymarzył sobie człowieka (por. Rdz 1,26-27). Tak, bo to prawda: każda z nas jest marzeniem Boga; tak, bo to prawda, że Bóg wymarzył sobie każdą z nas, wziął proch ziemi, tchnął w ten proch swoją Miłość i tak powstałyśmy, Ty i ja (por. Rdz 2,7).
Dlaczego to właśnie Maryję przedstawiam jako wzór człowieka? Ponieważ Ona, jest kobietą, w której wnętrzu panuje ład i harmonia. Być może słyszałaś słowa, że „oczy są oknami duszy”, że patrząc w oczy drugiego człowieka można dostrzec to, co rozgrywa się w jego wnętrzu. Może zdarzyło się, że widziałaś osobę, która mimo braku pięknych i modnych strojów promieniała wewnętrznym blaskiem. Tak też było w przypadku najpiękniejszej z kobiet: wewnętrzny ład i harmonia Maryi były widoczne na zewnątrz: w Jej nielicznych wypowiedziach (por. J 2,3; por. J 2,5), a także w dniach pełnych milczenia (por. Łk 2,19). Jej słowa były zgodne z myślami, uczucia z czynami, bo ich celem był Bóg, Jego pragnienia i Jego miłość (por. Łk 1,38).
Niestety, w każdej z nas istnieje rozłam, o którym chciałybyśmy zapomnieć, bo o ile nad tym, co zewnętrzne udaje nam się panować, to nad tym, co dzieje się wewnątrz nas tracimy kontrolę. Dlaczego tak jest? Przyczyną owego wewnętrznego rozłamu jest grzech i to, że im dłużej żyjemy w jego bagnie, tym trudniej nam wyciągnąć rękę po Boże Miłosierdzie (por. Rz 7,13). Grzech jest przyczyną istniejących w nas sprzeczności: potrzeby aktywności, a jednocześnie odpoczynku; pragnienia, aby w naszym życiu byli obecni inni ludzie, a jednocześnie chęć samotności (por. Rz 7,15-17). Jednak Maryja, począwszy od chwili Zwiastowania (por.Łk 1,38), aż po śmierć krzyżową Jezusa (por. J 19,25) umiała mówić Bogu swoje: fiat, wyrażając w ten sposób zgodę na Jego wolę. I dlatego właśnie każda z nas może czerpać z Maryi wzór postępowania tak, aby w każdej chwili życia mówić Bogu swoje: tak, wyrażając w ten sposób postawę pełną gotowości na to wszystko, co przygotował dla nas Bóg, a co dzięki naszej zgodzie i współpracy z Bożą łaską może zostać zrealizowane (por. 2 Kor 12,9).
Matka Syna Bożego, może być wzorem kobiety matki, która przyjmuje informacje o dziecku, może pierwszym, może kolejnym, ale przyjmuje tę wiadomość ufając, że Bóg wie, co robi obdarzając ją potomstwem (por. J 19,26). „Maryja staje się ideałem kobiecości. Dar doświadczenia macierzyństwa to obdarowanie od Boga specjalną łaską, błogosławieństwem, człowiek współdziała w dziele stworzenia. Maryja objawia się w różnych miejscach na świecie, przychodzi jako osoba zwyczajna, skromna, ukazuje się dzieciom, ludziom prostym jako nieznana, ale bardzo bliska i ciepła” (ks. T. Pełszyk). Maryja, może być również wzorem dla każdej rodziny, w której powinny panować ład i harmonia, które były obecne w nazaretańskim domu (por. Łk 2,51-52).
Sługa Boży, Stefan kardynał Wyszyński mówił, że „Każdy człowiek – nawet najmocniejszy, najbardziej pewny siebie – potrzebuje dla dobra osobistego i społecznego wartości duszy kobiecej, aby mocny nie stał się tyranem, aby ten co ufa tylko sobie – nie poniewierał dziećmi Bożymi”. Możemy uczyć się od Maryi: dobroci, ofiary, posłuszeństwa, czułości i opiekuńczości. I dlatego jako kobiety powinnyśmy oddawać się Matce Pana w opiekę i prosić Ją, aby uczestniczyła w naszym codziennym życiu; prosić, aby przykład Jej życia był przyczyną naszej radości i zachętą, abyśmy stawały się podobne do Tej, która jest pełna łaski, miłości do Boga i każdego człowieka (por. Łk 1,28).