Czytaj!
Ps 38, 14-23
A ja nie słucham, tak jak człowiek głuchy, *
Jestem jak niemy, co ust nie otwiera.
Stałem się jak człowiek, który nie słyszy *
i brak mu w ustach odpowiedzi.
Bo Tobie ufam, Panie, *
Ty, Panie, Boże mój, odpowiesz.
Mówię bowiem: "Niech się ze mną nie cieszą, *
Gdy chwieje się moja noga, niech się nade mnie nie wynoszą".
Bo jestem bardzo bliski upadku, *
a ból mój zawsze jest przy mnie.
Ja przecież wyznaję moją winę, *
a grzech mój przejmuje mnie trwogą.
Silni są ci, którzy są mi przeciwni bez powodu, *
i liczni, którzy mnie niesłusznie nienawidzą.
Ci, którzy za dobro złem odpłacają, *
za to mi grożą, że za dobrem idę.
Panie, Ty mnie nie opuszczaj, *
Boże mój, nie oddalaj się ode mnie!
Śpiesz mi na pomoc, *
Panie, zbawienie moje.
Chwała Ojcu i Synowi *
i Duchowi Świętemu...
* Krótka cisza.
Słowa Ewangelii według św. Łukasza
Łk 19,1-10
1 Potem wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. 2 A [był tam] pewien człowiek, imieniem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. 3 Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. 4 Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. 5 Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: "Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu". 6 Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. 7 A wszyscy, widząc to, szemrali: "Do grzesznika poszedł w gościnę". 8 Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: "Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam poczwórnie". 9 Na to Jezus rzekł do niego: "Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. 10 Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło".
Rozważ!
"Zwierzchnik celników i bardzo bogaty", duchowo daleki od Jezusa, pragnął jednak Go widzieć. Jego spotkanie ze słowem zbawczym wywołuje wdzięczność, wiarę i nawrócenie. Zacheusz jest typem grzesznika otwartego na działanie łaski. Jezus objawia się tu jako przyjaciel i zbawca grzeszników. Pragnieniu grzesznika odpowiada jeszcze większe pragnienie Zbawiciela: "dziś muszę się zatrzymać w twoim domu". Rozpoczęło się już zbawcze "dziś", które u Łukasza ma wymiar eschatologiczny (por. 2,11; 3,22; 4,21; 23,43). Wielka radość Zacheusza świadczy o tym, że dokonała się w nim radykalna przemiana. W odróżnieniu od bogatego młodzieńca, Zacheusz jest wolny w stosunku do posiadanych bogactw. Jego deklaracja rozdania majątku i naprawy krzywd dowodzi, że u kresu swej ziemskiej drogi Jezus "odszukał i zbawił to, co zginęło". W osobie Zacheusza znalazł wiernego naśladowcę.
Obraz nakreślony przez Łukasza przypomina Janową alegorię dobrego Pasterza (J 10), a zwłaszcza przypowieść o zgubionej owcy i synu marnotrawnym (Łk 15). Jak zwykle, Łukasz podkreśla dobroć i miłosierdzie Boże wobec wszystkich ludzi, a szczególnie grzeszników.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |