Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.
Tekst i komentarz z Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu. David H. Stern. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2004
II CZYTANIE
Byliśmy wśród was łagodni jak matka karmiąca i pielęgnująca swe dzieci. Byliśmy wam tak oddani, że z radością dzieliliśmy się z wami nie tylko Bożą Dobrą Nowiną, ale i życiem naszym własnym, tak bardzo staliście się nam drodzy. Bo pamiętacie, bracia, nasz trud i znój, jak nocą i dniem pracowaliśmy, aby głosząc wam Dobrą Nowinę, dla nikogo z was nie być ciężarem.
Regularnie dziękujemy Bogu również i dlatego, że usłyszawszy od nas Słowo Boże, przyjęliście je nie jako zwykłe słowo ludzkie, ale jako to, czym naprawdę jest - Słowo Boga, które działa w was, wierzących.
(1 Tes 2,7b-9.13)
3-9. Oskarżanie tych, którzy głoszą Dobrą Nowinę, to zjawisko znane od dawna. Sza'ul wymienia tutaj dziesięć rodzajów takich zarzutów, a wśród nich: (1) nawoływanie wypływające z błędu albo (2) z nieczystych intencji, (3) wysiłki, aby mamić ludzi, (4) przemawianie z tą myślą, aby sobie zaskarbić życzliwość ludzi, (5)uciekanie się do pochlebstw, (6) tworzenie pozorów, aby ukryć (7) chciwość, (8) zabieganie o pochwały ludzkie, (9) nadużywanie swojej władzy (jako wysłanników Mesjasza), aby dać odczuć swój ciężar, oraz (10) bycie ciężarem dla ludzi i oczekiwanie od nich materialnego poparcia. Sza'ul odpowiada na te zarzuty w w. 7-12; zob. podobną obronę w 2 Kor 4,1-2zK. Wierzący muszą uważać, aby któryś z tych zarzutów nie stał się w ich wypadku uzasadniony!
13. Słowo Boga [...] działa w was. Por. Flp 2,13; Żm 4,12.
EWANGELIA
Jeszua zwrócił się do tłumów i swoich talmidim: "Nauczyciele Tory i p'ruszim - mówił - siedzą na miejscu Moszego. Co zatem wam powiedzą, dołóżcie starań, aby to czynić. Ale nie róbcie tego, co robią oni, gdyż mówią, ale nie czynią! Przywiązują ciężkie brzemiona do ludzkich do ludzkich barków, ale palcem nie ruszą, aby pomóc im je nieść. Wszystko, co czynią, czynią, aby być widzianym przez innych; bo robią sobie szerokie t'fillin i długie cicijot, uwielbiają honorowe miejsce na ucztach i najlepsze miejsca w synagogach i uwielbiają, gdy ich się pozdrawia z szacunkiem na placach i nazywa »Rabbi«.
Ale wy nie pozwalajcie, aby was nazywano »Rabbi«, gdyż macie tylko jednego Rabbiego, a wszyscy nawzajem jesteście swoimi braćmi. I nie nazywajcie nikogo na ziemi Ojcem, bo mamcie jednego Ojca, a On jest w niebie. Nie możecie też pozwalać, aby was nazywano przywódcami, bo macie jednego Przywódcę, a jest nim Mesjasz! Największy wśród was musi być waszym sługą, bo każdy, kto się wywyższa, będzie poniżony, a każdy, kto się uniża, będzie wywyższony".
(Mt 23, 1-12)
1-39. Wygłoszone przez Jeszuę potępienie estabilishmentu (w. 1-36) jest połączone ze współczuciem i żalem z powodu odrzucenia Go przez tych ludzi (w. 37-39). Najpierw mówi o nich (w. 1-12), potem mówi do nich (w. 13-36zK).
2. Miejsce (gr kathedra) Moszego. W Midraszu Rabba czytamy:
Uczynili dla niego [Mojżesza] katedrę jak dla adwokatów, w której siedzi się, a wygląda na stojącego (Midrasz Rabba dla Wyjścia 43,4).
W Pesikta di-Raw Kahana 1,7 wspomina się o miejscu Mojżesza, a redaktorzy wydania angielskojęzycznego komentują:
Owo szczególne miejsce w synagodze, gdzie zasiadali przywódcy, było metaforycznie określane jako miejsce Mojżesza albo jako tron Tory, symbolizując sukcesję nauczycieli Tory na przestrzeni wieków (William G. Braude i Israel J. Kapstein, Pesikta diRaw Kahana, Jewish Publication Society of America, Philadelphia 1975, s. 17).
"Krzesło Mojżesza" z Korazin (11,21) pochodzące z III wieku n.e. można oglądać w Muzeum Izraelskim w Jeruszalaim, a jego zdjęcie i opis można znaleźć w "Biblical Archeology Review" 13,5 (1987), s. 32-35. Według "Tarbitz" (I, s. 145), periodyku naukowego wydawanego przez Uniwersytet Hebrajski, krzesła takie znajdują się także w Hamot, Tyberiadzie i Delos (Grecja).
Nauczyciele Tory i p'ruszim [...] siedzą na miejscu Moszego, sprawując władzę "kohena lub sędziego wówczas urzędującego" (Powtórzonego Prawa 17,8-13), oficjalnie interpretując Torę. Zdaniem niektórych werset ten oznacza, że według Jeszui Tora ustna, reprezentowana przez judaizm ortodoksyjny, obowiązuje dziś Żydów mesjanicznych. Ja tak nie uważam, sądzę bowiem, że Jeszua już zainicjował proces przekazywania władzy halachicznej od kohanim, sędziów i rabinów do wysłanników, a później przywódców Wspólnoty Mesjanicznej. Zob. 18,18-20zK oraz Messianic Jewish Manifesto, rozdz. V.
4. Por. uwagi współczesnego rabina ortodoksyjnego H. Loewego:
Rabbi Me'ir zwykł był mawiać: "Jeśli co do innych zawyrokowałem pobłażliwie, to co do siebie postanawiam z surowością". I na odwrót, piętnując nadużycie, Rabbi Huna opisuje faryzeusza, który pobłażając sobie samemu, naucza innych przestrzegać najtwardszych praw (C.G. Montefiore, H. Loewe, A Rabbinic Anthology, wydanie Schocken Books, New York 1974, s. lxxix).
5. T'fillin to maleńkie skórzane szkatułki ze zwojami pergaminowymi, na których zapisano wyjątki z Tanach (zwłaszcza zaś Powtórzonego Prawa 6,4-9; 11-13-21; Wyjścia 13,1-16). Pobożni Żydzi po osiągnięciu wieku bar-micwy (13 lat) przymocowują paskiem jedną szkatułkę na ramieniu, a drugą na głowie podczas porannych nabożeństw w synagodze w dni powszednie, dosłownie przestrzegając polecenia Powtórzonego Prawa 6,8: "Przywiążesz je [Boże micwot] jako znak na twojej ręce i będą jako przepaska między twoimi oczyma". W niektórych przekładach Nowego Testamentu znajdujemy czasem słowo "filakterie"; jest to transliteracja użytego tu terminu greckiego phylakterion, oznaczającego "zabezpieczenie", "amulet", "urok", nie jest to zatem słowo odzwierciedlające istotę t'fillin.
Cicijot. Zob. 9,20K.
(Mt 9,20. Cicit (lm. cicijot). Pobożni Żydzi tak w czasach Jeszui, jak i dziś noszą frędzle w rogach swych szat, zgodnie z nakazem Liczb 15,37-41, trzeciego z trzech fragmentów wypowiadanych w części Sz'ma podczas nabożeństwa w synagodze. Frędzle te wytwarza się w określony sposób i mają one szczególny wygląd. Ich zadaniem jest przypominanie ludowi Bożemu, aby przestrzegał przykazań. Ponieważ ich rola nie ogranicza się do ozdoby, często spotykane tłumaczenie greckiego słowa kraspedon - "kraj", "brzeg", "frędzle" - zastąpiono tu słowem cicit Dziś Żydzi noszą cicijot na tallit gadol ("wielkim tallicie"), który nie jest częścią ubrania, ale ubiorem rytualnym, wkładanym głównie do synagogi, bądź też na tallit katan ("małym tallicie"), specjalnie zaprojektowanym, wkładanym pod spód, z rogami dla cicijot. Jeszua jednak nosił swoje cicijot na płaszczu, ciężkim, przypominającym koc okryciu wierzchnim, podobnym do okryć dzisiejszych Beduinów.)
7. Rabbi to słowo greckie będące transliteracją hebrajskiego (por. 8,19K). Oznacza dosłownie "mój wielki", a mniej dosłownie "mój mistrz", "mój nauczyciel". Stało się ono formą pełnego szacunku zwracania się do nauczycieli Tory, używaną przez wszystkich, nawet równych im rangą. W Talmudzie czytamy:
Ilekroć król J'hoszafat, król J'hudy, ujrzał talmid chacham ["mądrego badacza", "uczonego"], podnosił się z tronu, obejmował go i całował, i nazywał go: "Awi, awi" ["Mój ojcze, mój ojcze"], "Rabbi, rabbi" ["Mój nauczycielu, mój nauczycielu"], "Mari, mari" ["Mój panie, mój panie"] (Makkot 24a; fragment paralelny Ketubot 103b).
8-10. Ale wy nie pozwalajcie, aby was nazywano "Rabbi", [...] Ojcem, [...] przywódcami. Hebrajski uczony chrześcijański, Arnold G. Fruchtenbaum, uważa, że fragment ten zabrania mesjanicznym wspólnotom żydowskim nazywania ich przywódców "rabbi" (The Quest for a Messianic Theology: Statement, "Mishkan" nr 2 [zima 1985], s. 1-19; wraz z moim Response w tym samym numerze, s. 20-23 oraz jego A Comment w "Mishkan" nr 3, s. 67-68).
W moim przekonaniu podejście dosłowne jest w tym wypadku niewłaściwe, gdyż Jeszua ostrzega też, aby nie używać określenie "ojciec" i "przywódca", będące przecież w powszechnym użytku. Kontekst prowadzi mnie do wniosku, że Jeszua zabrania tutaj wierzącym przyjmowania niezasłużonych hołdów, nie zaś w ogóle wyjmuje te trzy określenia spod prawa. Przywódca ma być pokorny, ma być sługą (20,25-28), a jeśli w ogóle otrzyma jakiś tytuł, nie może się z tego powodu pysznić. Inni członkowie społeczności mają się strzec wprowadzenia rodzącego podziały rozróżnienia kleru i laikatu, czemu przyznawanie tytułów sprzyja.
Moje opory przed używaniem dziś tytułu "rabbi" mają podłoże nie teologiczne, ale ideologiczne i praktyczne. Kim mianowicie miałby być taki mesjaniczny rabin? Zastępczym określeniem pastora lub duszpasterza? Uważam, że termin "rabin" budzi w Żydach pewne oczekiwania, które powinny być spełnione. Przywódca jakiejś żydowskiej wspólnoty mesjanicznej, przyjmując tytuł "rabin", a nie posiadając wykształcenia kwalifikującego go do noszenia tego tytułu w środowisku Żydów niemesjanicznych, przyjmuje honor, na który sobie nie zapracował i do którego nie ma prawa, a to już jest pogwałcenie polecenia Jeszui.
Czy rabin mesjaniczny powinien posiadać s'michę (być ordynowany; zob. 21,23K)? A jeśli tak, czy powinna ona być mesjaniczna czy niemesjaniczna? A jeśli mesjaniczna, to kto jest uprawniony, aby jej udzielać? Judaizm mesjaniczny ma dziś bardzo niewielu ordynowanych rabinów - i żadnego ciała akredytującego. Chcąc uchronić ruch Żydów mesjanicznych przed kłopotliwymi sytuacjami, gorąco zalecam przywódcom bez wykształcenia rabinicznego, aby nie zezwalali nazywać siebie rabinami.
------------------------------------
cicijot - frędzle rytualne
p'ruszim - faryzeusze
nauczyciele Tory - uczeni w Piśmie
talmidim - uczniowie
t'fillim - filakterie
Tora - Nauka, Prawo, Pięcioksiąg Mojżesza
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |