Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.
Tekst i komentarz z Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu. David H. Stern. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2004
II CZYTANIE
Nie zasmucajcie Bożego Ruach Ha-Kodesz, bo On was opieczętował jako swą własność aż do dnia ostatecznego odkupienia. Wyzbądźcie się wszelkiej zgorzkniałości, wściekłości, gniewu, aroganckiej pewności siebie i oszczerstwa wraz z wszelką złośliwością. Bądźcie natomiast dla siebie nawzajem uprzejmi, życzliwi; i przebaczajcie jeden drugiemu, tak jak w Mesjaszu przebaczył wam Bóg. Naśladujcie więc Boga jako Jego ukochane dzieci i wiedźcie życie w miłości, tak jak Mesjasz nas zaiste umiłował i złożył siebie za nas na ofiarę, jako ofiara zabita dla Boga, miła woń.
(Ef 4,30-5,2)
30. Boży Ruach Ha-Kodesz, w większości przekładów tłumaczone jako „Boży Duch Święty". Zwrot ten, pojawiający się w Nowym Testamencie tylko tutaj, jednoznacznie utożsamia Ducha Świętego z Duchem Bożym. Zob. też Żm 3.2-4K.
EWANGELIA
Na to Judejczycy zaczęli na Niego utyskiwać, bo powiedział: „Ja jestem chlebem, który zstąpił z nieba". Mówili: „Czy to nie Jeszua Ben-Josef? Znamy jego ojca i matkę! Jakże może on teraz mówić: »Zstąpiłem z nieba«?". Jeszua odrzekł im: „Przestańcie utyskiwać między sobą! Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli Ojciec - Ten, który mnie posłał - nie pociągnie go. A ja go wzbudzę w Dniu Ostatnim. Napisano u Proroków: »Wszyscy oni będą pouczeni przez Adonai«. Każdy, kto słucha Ojca i uczy się od Niego, przychodzi do mnie. Nie znaczy to, że ktokolwiek widział Ojca, wyjąwszy tego, który jest od Boga - on widział Ojca. Tak jest! Mówię wam, kto ufa, ma życie: Ja jestem chlebem, który jest życiem. Wasi ojcowie jedli mannę na pustyni. Umarli. Ale chleb życia, który zstępuje z nieba, jest taki, że ten, kto go spożywa, nie umiera. Ja jestem żywym chlebem, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył wiecznie. A chlebem, który ja dam, jest moje ciało. I dam je za życie świata".
(J 6,41-51)
41. Judejczycy w znaczeniu 3c z klasyfikacji Lowe'a (zob. 1,19K); podobnie w w. 52. Dla odmiany słowo Ioudaioi oznacza w tych dwóch wersetach kogoś w rodzaju „niewierzących". Zadawanie pytań zdążyło już przerodzić się w utyskiwanie.
42. Jeszua Ben-Josef [...] Jego ojciec. Zob. 1.45K.
44. Nikt nie może przyjść do mnie, jeśli Ojciec [...] nie pociągnie go. Kolejne uchylenie rąbka prawdy dotyczącej zagadnienia wolnej woli (zob. w. 37zK).
51-66. Chlebem, który ja dam, jest moje ciało. I dam je za życie świata. [... ] Jeśli nie będziecie jeść ciała Syna Człowieczego i pić jego krwi, nie będziecie mieli w sobie życia (w. 51.53).
Z powodu tego, co Jeszua powiedział, utyskiwanie (w. 41) przerodziło się z kolei w rozprawianie (w. 52), w końcu uznano Jego słowa za trudną mowę, której mało kto jest w stanie słuchać (w. 60), wreszcie okazało się to barierą nie do przebycia dla wielu Jego talmidim (a zatem nieprzypadkowych słuchaczy), którzy odwrócili się i już z Nim nie wędrowali (w. 66).
W najbardziej dosłownym rozumieniu tekst ten zaleca kanibalizm, który - gdyby Jeszua faktycznie to miał na myśli - bez wątpienia przekreśliłby sens dalszej wiary w Niego. Jednakże nawet niezachwiane przekonanie o Boskim natchnieniu Biblii nie wymaga wyeliminowania z niej języka metafor i symboli. Choć konkretni słuchacze Je-szui mogli doznać szoku, słysząc Jego słowa, albo też szukać pretekstu do wymówienia się od Jego wezwania do nawrócenia i wierności, to jednak nie każde żydowskie audytorium zareagowałoby w ten sposób. Ten sam bowiem rodzaj metafory został użyty w Midraszu Rabba do Koheleta 2,24 („Nie ma nic dla człowieka lepszego, niż żeby jadł i pił"). Midrasz przytacza słowa rabinów z III i IV wieku n.e.:
Rabbi Tanchuma rzekł w imieniu Rabbiego Nachmana ben-Rabbi Szmu'el ben-Nachman i Rabbi Menachma rzekł (według innej wersji Rabbi Jirmijahu i Rabbi [J'huda ha-'Nasi] rzekli w imieniu Rabbiego Szmu'ela ben-Rabbi Jic'chak): „Wszelkie wzmianki o jedzeniu i piciu w Księdze Koheleta [Eklezjastesa] oznaczają Torę i dobre uczynki". Rabbi Jona rzekł: „Dowodem na to najdobitniejszym jest Eklezjastes 8,15: »Nie ma dla człeka lepszej rzeczy pod słońcem, niż aby jadł, pił i radował się i aby to mu w jego pracy towarzyszyło«. »Jego praca« to tłumaczenie słowa 'amalo, ale powinno się to czytać 'olamo (»jego świat«), »na tym świecie« zatem. Werset ów podaje dalej: »dni jego życia«, a to oznacza grób. Jest li zatem pokarm i napój w grobie, które towarzyszą człekowi do grobu? Oczywista, nie. Przeto »pokarm i napój« muszą oznaczać Torę i dobre uczynki".
Żydowski sposób myślenia pozwala zatem na symboliczną interpretację słów „pokarm i napój". Spożywanie ciała Syna Człowieczego oznacza przejęcie całości Jego sposobu postępowania i życia. Greckie słowo sarx („ciało") bywa też używane do określania ludzkiej natury w ogólności - fizycznych, emocjonalnych, umysłowych i wolicjonalnych aspektów ludzkiego istnienia. Jeszua chce, abyśmy żyli, czuli, myśleli i postępowali jak On, i mocą Ruach Ha-Kodesz uzdolnią nas do tego. Podobnie picie Jego krwi oznacza przejęcie Jego motywacji życiowej, polegającej na złożeniu siebie na ofiarę, a nawet na przejęciu Jego życia, ponieważ „życie ciała jest we krwi" (Kapłańska 17,11). Żydzi i nie-Żydzi otwarci na prawdę o tym, kim jest Jeszua, uznają taką interpretację za satysfakcjonującą.
Ten fragment Jochanana oraz wypowiedź Jeszui o macy podczas Ostatniej Wieczerzy (Mt 26,26): „To jest moje ciało" dały początek wielu spekulacjom teologicznym co do natury tego utożsamienia chleba z ciałem Jeszui. Nawet rzymskokatolicka doktryna przeistoczenia chleba, według której staje się on Jego ciałem, nie oznacza przemiany w tym najbardziej dosłownym sensie - jednej fizycznej substancji w drugą. Choć prawdą jest, że taki język teologiczny - kiedy np. mówi się o prawdziwej obecności ciała Jeszui w tym chlebie - jest obcy żydowskiemu uchu, to jednak ogólny kierunek dyskusji nie jest tak odległy od tego, co powiedziano w akapicie przytoczonym z Midraszu. I choć trwa akademicka debata nad tym, co miałaby oznaczać owa „prawdziwa obecność" nikt nie ośmieli się sugerować „prawdziwej nieobecności" Jeszui podczas zwykłego posiłku, gdy wierzący jedzą chleb.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |