Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.
Tekst i komentarz z Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu. David H. Stern. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2004
II CZYTANIE
"Kielich błogosławieństwa", nad którym czynimy b'rachę, czyż nie jest uczestniczeniem w krwawej śmierci ofiarnej Mesjasza? Czy chleb, który łamiemy, nie jest uczestniczeniem w ciele Mesjasza? Bo bochen chleba jest jeden: my, których jest wielu, stanowimy jedno ciało, bo wszyscy uczestniczymy w jednym chlebie.
(1 Kor 10,16–17)
16. "Kielich błogosławieństwa". Trzeci kielich podczas paschalnego sederu nazywa się "kielich błogosławieństwa", a ponieważ w. 16-21 są poświęcone Wieczerzy Pańskiej, której kanwę stanowi Ostatnia Wieczerza spożyta przez Jeszuę przed śmiercią jako posiłek paschalny, to taki też może być sens tych słów. Albo też - zważywszy na zwrot "nad którym czynimy b'rachę" (hebr. błogosławieństwo; zob. Mt 9,8K) - może tu chodzić o szczególne błogosławieństwo, będące czymś więcej niż zwykłe błogosławieństwo nad winem (zob. Mt 26,27K), wypowiadane w celu poświęcenia wina i sprawienia, aby w naszym uczestniczeniu ("komunia") było ono krwawą śmiercią ofiarną Mesjasza (dosłownie "krwią Mesjasza"; zob. Rz 3,25K; por. Rz 6,3-5). Wieczerza Pańska jest tematem 11,23-34 poniżej.
17. Ponieważ wszyscy uczestniczymy w jednym chlebie, Jeszui, który powiedział "Ja jestem chlebem, który jest życiem: (J 6,35), my, których jest wielu, stanowimy jedno ciało. Myśl ta jest punktem wyjścia rozdz. 12
EWANGELIA
Jeszua powiedział do Judejczyków: Ja jestem żywym chlebem, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył wiecznie. A chlebem, który ja dam, jest moje ciało. I dam je za życie świata".
Na to Judejczycy rozprawiali między sobą, mówiąc: "Jakże człowiek ten może dać nam swoje ciało do jedzenia?". Wtedy Jeszua powiedział im: "Owszem! Mówię wam, że jeśli nie będziecie jeść ciała Syna Człowieczego i pić jego krwi, nie będziecie mieli w sobie życia. Kto je moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne - to znaczy, że wskrzeszę go w Dniu Ostatnim. Bo moje ciało jest prawdziwym pokarmem, a moja krew jest prawdziwym napojem. Kto je moje ciało i pije moją krew, żyje we mnie, a ja żyję w nim. Tak jak żywy Ojciec posłał mnie i ja żyję przez Ojca, tak też ten, kto mnie spożywa, będzie żył przeze mnie. To zatem jest ów chleb, który zstąpił z nieba - nie jest podobny do chleba, który jedli ojcowie. Oni nie żyją, ale kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki!".
(J 6,51-58)
51-66. Chlebem, który ja dam, jest moje ciało. I dam je za życie świata. [...] Jeśli nie będziecie pić jego krwi, nie będziecie mieli w sobie życia. (w. 51.53). Z powodu tego, co Jeszua powiedział, utyskiwanie (w. 41) przerodziło się z kolei w rozprawianie (w. 52), w końcu uznano Jego słowa za trudną mowę, której mało kto jest w stanie słuchać (w. 60), wreszcie okazało się to barierą nie do przebycia dla wielu Jego talmidim (a zatem nieprzypadkowych słuchaczy), którzy odwrócili się i już z Nim nie wędrowali (w. 66).
W najbardziej dosłownym rozumieniu tekst ten zaleca kanibalizm, który - gdyby Jeszua faktycznie to miał na myśli - bez wątpienia przekreśliłby sens dalszej wiary w Niego. Jednakże nawet niezachwiane przekonanie o Boskim natchnieniu Biblii nie wymaga wyeliminowania z niej języka metafor i symboli. Choć konkretni słuchacze Jeszui mogli doznać szoku, słysząc Jego słowa, albo też szukać pretekstu do wymówienia się od Jego wezwania do nawrócenia i wierności, to jednak nie każde żydowskie audytorium zareagowałoby w ten sposób. Ten sam bowiem rodzaj metafory został użyty w Midraszu Rabba do Koheleta 2,24 ("Nie ma nic dla człowieka lepszego, niż żeby jadł i pił"). Midrasz przytacza słowa rabinów z III i IV wieku n.e.:
Rabbi Tanchuma rzekł w imieniu Rabbiego Nachmana ben-Rabbi Szmu'el ben-Nachman i Rabbi Menachma rzekł (według innej wersji Rabbi Jirmijahu i Rabbi [J'huda ha-'Nasi] rzekli w imieniu Rabbiego Szmu'ela ben-Rabbi Jic'chak): "Wszelkie wzmianki o jedzeniu i piciu w Księdze Koheleta [Eklezjastesa] oznaczają Torę i dobre uczynki". Rabbi Jona rzekł: "Dowodem na to najdobitniejszym jest Eklezjastes 8,15: »Nie ma dla człeka lepszej rzeczy pod słońcem, niż aby jadł, pił i radował się i aby to mu w jego pracy towarzyszyło«. »Jego praca« to tłumaczenie słowa 'amalo, ale powinno się to czytać 'olamo (»jego świat«), »na tym świecie« zatem. Werset ów podaje dalej: »dni jego życia«, a to oznacza grób. Jest li zatem pokarm i napój w grobie, które towarzyszą człowiekowi do grobu? Oczywista, nie. Przeto »pokarm i napój« muszą oznaczać Torę i dobre uczynki".
Żydowski sposób myślenia pozwala zatem na symboliczną interpretację słów "pokarm i napój". Spożywanie ciała Syna Człowieczego oznacza przyjęcie całości Jego sposobu postępowania i życia. Greckie słowo sarx ("ciało") bywa też używane do określenia ludzkiej natury w ogólności - fizycznych, emocjonalnych, umysłowych i wolicjonalnych aspektów ludzkiego istnienia. Jeszua chce, abyśmy żyli, czuli, myśleli i postępowali jak On, i mocą Ruach Ha-Kodesz uzdolnia nas do tego. Podobnie picie Jego krwi oznacza przyjęcie Jego motywacji życiowej, polegającej na złożeniu siebie na ofiarę, a nawet na przyjęciu Jego życia, ponieważ "życie ciała jest we krwi" (Kapłańska 17,11). Żydzi i nie-Żydzi otwarci na prawdę o tym, kim jest Jeszua, uznają taką interpretacje za satysfakcjonującą.
Ten fragment Jochanana oraz wypowiedź Jeszui o macy podczas Ostatniej Wieczerzy (Mt 26,26): "To jest moje ciało" dały początek wielu spekulacjom teologicznym co do natury tego utożsamienia chleba z ciałem Jeszui. Nawet rzymskokatolicka doktryna przeistoczenia chleba, według której staje się on Jego ciałem, nie oznacza przemiany w tym najbardziej dosłownym sensie - jednej fizycznej substancji w drugą. Choć prawdą jest, że taki język teologiczny - kiedy np. mówi się o prawdziwej obecności ciała Jeszui w tym chlebie - jest obcy żydowskiemu uchu, to jednak ogólny kierunek dyskusji nie jest tak odległy od tego, co powiedziano w akapicie przytoczonym z Midraszu. I choć trwa akademicka debata nad tym, co miałaby oznaczać owa "prawdziwa obecność", nikt nie ośmieli się sugerować "prawdziwej nieobecności" Jeszui podczas zwykłego posiłku, gdy wierzący jedzą chleb.
------------------------------------
b'racha - błogosławieństwo
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |