Są to fragmenty książki Kobiety w Biblii. Stary Testament :. Wydawnictwa ZNAK
Lot, bratanek Abrama, przeszedł do historii Boga z ludźmi jako „sprawiedliwy (...), który uginał się pod ciężarem rozpustnego postępowania ludzi nie liczących się z Bożym prawem" (2 P 2,7), jako ten, którego Bóg ocalił spośród otaczającego go zła. Okazuje się jednak, że nie wszystko, co o nim przekazały święte księgi, stawia go w dobrym świetle. Uginanie się pod ciężarem otaczającej go rozpusty miało wpływ na jego własną rodzinę, zwłaszcza na relację jego i córek.
Pierwszą odsłonę ich skomplikowanych więzi przeżywamy, gdy dom Lota odwiedzają aniołowie-mężczyźni, by przestrzec go i jego rodzinę przed nadchodzącą zagładą. Wtedy to żądni rozkoszy mieszkańcy żądają od Lota, by wydał w ich ręce swych gości... Przeraża nas jeszcze bardziej reakcja Lota: wyżej ceniąc prawa gościnności od czci swych córek, proponuje je zebranym mężczyznom: „Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpcie z nimi, jak się wam podoba" (Rdz 19, 8). Czyżby zatem Lot był nie mniej zepsuty od swego otoczenia? - to pytanie ciśnie się nam na usta. Niestety, w tekście biblijnym nie uzyskamy na nie odpowiedzi. Najczęściej tę - dziś ocenianą jako niemoralną - postawę Lota próbuje się tłumaczyć tym, że takie było ówczesne rozumienie prawa gościnności. Inni komentatorzy mówią o - godnej pochwały - chęci uniknięcia stosunków homoseksualnych. Niezależnie od prób wyjaśnienia możemy stwierdzić, że mroków postępowania Lota i jego współczesnych nie oświetliła jeszcze prawda o równej godności kobiety i mężczyzny - stworzonych „na obraz Boga".
Druga odsłona dramatu pokazuje Lota i jego córki już po zagładzie Sodomy i Gomory oraz po brzemiennym w skutki spojrzeniu wstecz żony Lota. Córki Lota - jak wcześniej ich ojciec - postępują według trudnej dla nas do przyjęcia moralności: wyżej stawiają pragnienie zrodzenia dzieci od czci należnej ojcu. Z nieznaych nam przyczyn Lot opuszcza miasto Soara i zamieszkuje wraz z córkami w bezludnych pieczarach. Na pustkowiu jego córki tracą nadzieję na znalezienie mężów. Podejmują więc i realizują swój plan: dwukrotnie upijają ojca i każda z nich po nocy spędzonej z nim rodzi syna. To chyba pierwszy czyn kazirodczy opisany w Biblii. Autor biblijny stara się uchronić Lota od odpowiedzialności za ten czyn. On nic nie wiedział... Nie wiemy też nic o dalszych losach córek - Biblia milczy zatem też o jakiejkolwiek karze, jaka miałby je za ten czyn spotkać.
Dowiadujemy się jedynie, że ich synowie stali się protoplastami wielkich narodów - Moabitów i Ammonitów. Choć imiona synów są symboliczne, to jednak je poznajemy, w przeciwieństwie do imion ich matek! Co prawda były to narody, z którymi Izrael nie utrzymywał przyjaznych stosunków, stąd też ta próba wyjaśnienia ich niechlubnego powstania. Skoro jednak poprzez Rut Moabitke, prababkę Dawida (Rt 4, 17), naród ten wszedł do genealogii Jezusa (Mt 1,5), to poniekąd i córki Lota należą do protoplastek Jezusa!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |