Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Zapewne w najśmielszych marzeniach nie przypuszczał, że jego sny spełnią się w aż takim stopniu, choć zanim to się stało wiele wycierpiał.
Dlatego też niektórzy komentatorzy uważają, że Potifar nie dał wiary oskarżeniom żony i to na nią się rozgniewał, a nie na Józefa. Zapewne doskonale znał się na ludziach i nie był głupi. Inaczej nie osiągnąłby tak wysokiego stanowiska na dworze faraona. Wiedział więc, czego może spodziewać się po swojej żonie. Miał też dostatecznie dużo czasu, aby przekonać się jakim człowiekiem był Józef - inaczej nie powierzyłby mu wszystkiego co posiada. Teraz jednak został postawiony w sytuacji bez wyjścia. Nie mógł zatrzymać Józefa, bo oznaczałoby to opowiedzenie się po stronie hebrajskiego niewolnika i upokorzenie własnej żony. Skoro zaś nie wierzył w jej oskarżenia - nie chciał skazywać go na śmierć. Wybrał zatem rozwiązanie pośrednie. Jednakże stracił człowieka, który za niego zajmował się wszystkim - doskonale dbał o majątek rozwijając go i pomnażając. Kogoś, komu ufał, mógł na nim polegać i nie musiał nieustannie pilnować. Znaleźć kogoś takiego było niezmiernie trudno - a do tego czasu trzeba się było wszystkim zająć samemu. Nic więc dziwnego, że był wściekły.
Więzienie i sny
Więzienie stało się dla Józefa okazją do poznania dwóch kolejnych wysokich urzędników faraona: głównego podczaszego, którego zadaniem było czuwanie na tym, co podawano na królewski stół i chronienie w ten sposób faraona przed otruciem oraz przełożonego piekarzy, który przygotowywał chleb, podpłomyki, torty i wszelkiego rodzaju ciasta. Nie wiadomo dlaczego zostali uwięzieni. Niektórzy przypuszczają, że mogli być podejrzewani o udział w spisku przeciwko faraonowi i zostali zatrzymani do czasu wyjaśnienia sprawy. Józef wyjaśnia ich sny, z których wynikało, że główny podczaszy zostanie przywrócony na swoje stanowisko natomiast przełożony piekarzy zginie. Pewną ciekawostką może być fakt, że w obu wyjaśnieniach użyto tego samego zwrotu „podniesie twoją głowę”, choć nie oddają tego polskie tłumaczenia:
Po upływie trzech dni faraon wyświadczy ci łaskę (dosł. podniesie twoją głowę) i przywróci cię na twój dawny urząd. Będziesz podawał faraonowi do ręki puchar zgodnie z dawnym obowiązkiem, gdy byłeś jego podczaszym. (40,13)
Za trzy dni faraon rozkaże ściąć ci głowę (dosł. podniesie twoją głowę) i powiesić twe ciało na drzewie. Wtedy ptaki rozdziobią na tobie ciało. (40,19)
W języku hebrajskim zwrot nasa rosz (= unieść głowę) ma znaczenie: rozstrzygnąć o życiu, o losie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |