Przełom czasów u proroków

Jest to fragment książki "Przełom czasów. Z perspektywy Starego i Nowego Testamentu", który zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa WAM.

Księgi tak zwanych proroków sądu zawierają nie tylko - jak można by przypuszczać - zapowiedzi sądu, lecz także obietnice, że Jahwe w swej łaskawości sprawi przełom czasów i zainicjuje escha­tologiczny czas zbawienia. ma pewności co do tego, w jakiej mierze słowa te pochodzą od samych proroków, a w jakiej dopiero od późniejszych redaktorów.
Prorok Amos działał około roku 760 przed Chr. w królestwie pół­nocnym, Micheasz kilka dziesięcioleci później w Judzie, a Sofoniasz w wieku VII, również w Judzie. Każdy z nich głosił tylko nieszczę­ścia. Słowa krzepiące, jakie można znaleźć w ich księgach, pochodzą zapewne dopiero od późniejszych przekazicieli. W odniesieniu do Księgi Micheasza jest to nawet poświadczone w samym Starym Te­stamencie. W Jr 26, 17nn wskazuje się mianowicie w obronie Jeremiasza na to, że Micheasz nic został zabity, chociaż zapowiadał tylko klęski. W dobre sto lat po Micheaszu nie wiedziano zatem - w prze­ciwnym razie bowiem wzmianka w Jr 26 nic miałaby sensu - nic jesz­cze o zapowiedzi zbawienia, jaką mamy dzisiaj w jego Księdze.

1. Izajasz

Prorok Izajasz, który działał w VIII wieku w Jerozolimie, zapo­wiada najpierw i przede wszystkim straszliwy sąd Jahwe, którego konkretnym wyrazem jest najazd Asyryjczyków na Jerozolimę. Po sądzie ma jednak - tutaj Izajasz nawiązuje do dawnej teologii jero­zolimskiej - nastąpić czas zbawienia. Za autentycznością mówią­cych o nim słów przemawia to, że zapowiedź zbawienia i zapowiedź klęsk są niekiedy jak najściślej ze sobą powiązane, a nawet wręcz jedna w drugą wplecione. Słowa krzepiące uzupełniają przy tym krytykę czasów współczesnych. Iz 11,1 zapowiada odrośl z pnia Jessego, co pośrednio oznacza, że pień Dawidowy, a tym samym drzewo rodowe Dawida zostanie ścięte, to znaczy obalona zostanie panująca dynastia (por. niżej s. 31n [oryg.]). W Iz 28, 14-18 słowa mówiące o sądzie zawierają obietnicę, że Jahwe wzniesie na Syjo­nie nową budowlę, wspartą na szczególnie cennym kamieniu wę­gielnym i zbudowaną na prawie i sprawiedliwości (w. 16-17a). Bu­dowla ta - i tylko ona - może dać pewność, jakiej napiętnowani spodziewają się daremnie po przymierzu z Egiptem (bo zapewne do niego odnosi się ten tekst). Poprzez słowa mówiące o sądzie w Iz 7, 10-17 prześwituje wraz z imieniem Emmanuel, tzn. „Bóg jest z na­mi", perspektywa zbawienia. Można więc przyjąć, że Izajasz mówi o oddzielonym od sądu eschatologicznym czasie zbawienia, zawsze jednak mając przy tym na uwadze tylko Jerozolimę.

2. Ozeasz

Ozeasz jest współczesnym Izajasza i podobnie jak on, w pierw­szym rzędzie i przede wszystkim prorokiem sądu. Niemniej obaj oni pochodzą z zupełnie innych światów. Izajasz żyje w Jerozolimie i jest uformowany całkowicie przez tamtejszą tradycję syjońską. Ozeaszowi owa teologia świątynna jest obca. Żyje on w królestwie północ­nym i pozostaje pod wpływem tamtejszych tradycji, a mianowicie tradycji praojców, wyjścia z Egiptu, wędrówki przez pustynię i ob­jęcia w posiadanie ziemi Kanaan, które to tradycje u Izajasza nie odgrywają żadnej roli.
W czasie, kiedy Asyryjczycy wyruszają z potężną armią, Ozeasz zapowiada królestwu północnemu - Izraelowi - upadek. Jego zapo­wiedź sądu znajduje szczególny wyraz w imionach jego dzieci, zwłaszcza „Nie-ma-miłosierdzia" i „Nie-mój-lud" (1,6.9). Imiona te mają wskazywać, że Izrael został przez Jahwe odtrącony, że bę­dzie musiał wrócić do Egiptu (9, 3). Ale potem następuje zwrot. Ozeasz wskazuje na Bożą miłość, która po końcu ustanawia nowy początek. Jahwe znowu okaże miłosierdzie i ponownie wyprowadzi swój lud z Egiptu (2, 16n; 11, 8-11). Podobnie zatem jak Izajasz, również Ozeasz zapowiada eschatologiczny czas zbawienia, mając przy tym na myśli tylko Izraela.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama