Prolog Janowy (1,1-18). Fragment książki "Ewangelia według świętego Jana, rozdziały 1-12. Nowy Komentarz Biblijny", który publikujemy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.
Tło historyczno-religijne pojęcia Słowa w prologu. Wielu egzegetów jako główne tło pojęcia Słowa u Jana wskazuje na kulturę hellenistyczną. S. Wypych tak charakteryzuje pojęcie „Słowa" w myśli hellenistycznej: „Już Heraklit uważał, że Słowo - Logos było odwiecznym pierwiastkiem rzeczy, nadającym światu zasadniczą jedność i dominującym pod powszechną zmiennością. Było ono pra-rozu-mem, który wprowadził porządek w kosmosie i nadał mu odpowiedni kształt. W hellenizmie Słowo uważane było za zasadę łączącą wszechświat, daną porządku kosmicznego. W myśli stoików Słowo kierowało wszechświatem, w gnostycyzmie zaś spełniało funkcje kosmiczne i soteriologiczne, zapewniało wiernym przejście z ciemności do światła" (S. Wypych, Słowo Boże, 12).
Jako pomost między pojęciem Logosu w świecie hellenistycznym a pojęciem Słowa u Jana zazwyczaj traktuje się rozumienie Logosu u Filona z Aleksandrii. Filon (ok. 20 przed Chr. - ok. 40 po Chr.), będąc kaznodzieją synagogalnym, uprawiał homiletyczną egzegezę Starego Testamentu. Posługiwał się on językiem Platona i stoików, żeby ukazać, iż Pismo Święte zawiera mądrość wyższą od greckiej. W egzegezie podkreśla niepojętość Boga i zasadniczą różnicę między Bogiem a stworzeniem. Bóg objawia się w świecie przez działania (stwórcze, rządy Boże, miłosierdzie, działanie nakazujące i działanie zakazujące). Działanie Boże w świecie jest związane z pojęciem Logosu. Większość komentatorów widzi w Logosie Filona hipostazę pośrednią między Bogiem a światem. Ale za H.A. Wolfsonem (Philo, t. 1, 200-294) w nauce Filona o Logosie należy wyróżnić trzy aspekty: Logos niestworzony, którym jest rozum (nous) Boży i który nie ma odrębnego istnienia; Logos stworzony, który jest jednością świata zrozumiałego; Logos immanentny, który działa w stworzeniach rozumnych. Z tego wynika, że u podstaw pojęcia Logosu u Filona są pojęcia teologiczne ST, a nie jakiś system filozoficzny świata hellenistycznego.
Wskazywano także na zależność pojęć etycznych Filona od filozofii hellenistycznej. Ale już E. Schwartz wykazał, że Filon w nauce moralnej posługiwał się terminologią Platona i stoików dla wyrażenia treści biblijnych (Aporien, IV, 540-549). Charakterystycznym elementem etyki filońskiej jest połączenie Słowa (logos) i Mądrości (sofia) (np. Somn. 2, 242; Fug. 97). Schwartz stwierdza, że jest to zupełnie naturalne, ponieważ objawienie jest źródłem mądrości życiowej i odwrotnie, mądrość nie może znaleźć się w opozycji do objawienia. Mądrość w terminologii biblijnej nigdy nie oznacza teoretycznego poznania, lecz poznanie dobra i zła, poznanie tego, co pożyteczne i odrzucenie tego, co szkodliwe. Filon wykorzystał tu okazję przypomnienia stoickiego orthos logos tēs fyseōs (proste słowo przyrody. Opif. 143; Spec. leg. 1,195; 2, 29; Mos. 1, 48), kiedy posługuje się terminem fysis w w miejsce Boga (por. Agr. 8; Opif. 133; Sacr. 98). Ale przy tej okazji dołącza on żydowskie pojęcie mûsar (= paideia) i nomon (prawo). Podobnie zestawia rhema (mowa) z logosem (Poster. 102; Fug. 137; Leg. 3, 173); nierzadko w miejsce liczby pojedynczej pojawia się liczba mnoga logoi, która nie pasuje do stoickiego rozumu świata. Oznacza to, że u podstaw pojęcia logosu jest tu nie stoicka filozofia, lecz żydowska wiara w objawienie. „Słowo Boże" jest prawem; kiedy Filon w terminologii stoickiej mówi o światowym prawie łączącym wszystkie rozumne istoty (Migr. 130; Poster. 185), ma na myśli żydowską Torę. Nie można zapominać, że w niezliczonych miejscach nazywa on Biblię ho hieros logos. Mając na uwadze samo słownictwo Filona i filozofów greckich, odnosi się wrażenie, że Logos w systemie filońskim jest widziany z perspektywy greckiej, ale hellenistyczne zabarwienie nie oznacza oderwania się od podłoża judaistycznego.
Wychwalanie arcykapłana przez Filona wyraża się również w przyrównaniu go do boskiego słowa (Fug. 108). „Analiza alegorii wskazuje bezsprzecznie, że logos również tu oznacza mowę. Zgodnie z manierą filońską, która wszystkie święte instytucje i wydarzenia przenosi na ludzką duszę, arcykapłan, ujmując psychologicznie, jest sumieniem, a sumienie jest tak jak arcykapłan logos theoios, które Bóg posyła w człowieka, jak anioł prowadzące człowieka. Pojęcie boskiego słowa i boskiej mowy ciągle się przebija, i to jest ważniejsze dla rozumienia i wywodu niż pojawiające się czasem utożsamienie sumienia ze stoickim logismos i orthos logos (E. Schwartz, Aporien, IV, 552n).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |