Fragment książki "Ewangelia według świętego Mateusza, rozdziały 14-28. Nowy Komentarz Biblijny", który publikujemy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.
II. Egzegeza
25. Wypowiedź o czystości kubka i misy może być rozumiana dosłownie albo metaforycznie, albo też częściowo dosłownie, a częściowo metaforycznie.
Za rozumieniem metaforycznym, tzn. takim, w którym uczeni i faryzeusze pojmowani są jako kubki i misy, przemawia w szczególności następny w. 26: Faryzeuszu ślepy, oczyść najpierw wnętrze kubka, aby jego zewnętrzna strona stała się czysta. Wydaje się, że tutaj nie mówi się o naczyniach, ale o ludziach, którzy na zewnątrz są czyści (= pozory prawości), ale wewnątrz takimi nie są. Wypowiedź jest zatem metaforyczna. W znaczeniu dosłownym trudno uznać wypowiedź za zupełnie sensowną, jako że oczyszczenie wnętrza kubka nie powoduje automatycznie oczyszczenia jego zewnętrznej strony. Wypowiedź może natomiast odnosić się do wnętrza, czyli serca człowieka.
Takie objaśnienie, tj. objaśnienie metaforyczne, doskonale harmonizuje z całym nauczaniem Jezusa. W Kazaniu na Górze kieruje się On przeciwko korzeniom zła, które mieszczą się we wnętrzu i sercu człowieka (antytezy; zob. także 6, 22-23). Podobna idea pojawia się również w 15, 11 (por. 15, 18-20; także 7, 17-18). Jezus stwierdza tam, że to, co pochodzi z serca, zanieczyszcza człowieka. Jest więc rzeczą naturalną, aby ww. 25-26 rozumieć w ten sposób, że jeśli ktoś oczyści wnętrze swego życia, to w konsekwencji i zewnętrzna strona stanie się czystą. Za metaforyczną interpretacją w. 26 przemawia także trudność wyjaśnienia, w jaki sposób treść harpagē (zdzierstwo) i akrasia (niepowściągliwość, samopobłażliwość) można byłoby odnieść dosłownie do czystości naczyń. Są to bowiem wady, które wypełniają i zanieczyszczają serce człowieka, nie zaś kubki i misy. Wreszcie, nieobecność słowa misa (paropsis) w w. 26 zdaje się wskazywać, że oczyszczenie naczyń ma tu drugorzędne znaczenie (por. Garland, Intention, 141-150).
Nie brak jednak uzasadnienia dla interpretacji dosłownej. Użycie l. mn. pełne są (gemousin) w w. 25 wyraźnie zakłada, że podmiotem jest kubek i misa. Brak jest jakiejkolwiek gramatycznej wskazówki ze strony tekstu, że Mateusz odnosi czasownik gemousin (pełne są) do czegoś poza naczyniami. Tekst w swym brzmieniu nie mówi o tym, czym są uczeni i faryzeusze, ale co czynią. Oczyszczają oni zewnętrzną stronę kubka, podczas gdy najpierw powinni oczyścić stronę wewnętrzną. Dlaczego tak? Otóż szkoła Hillela uważała, że strona wewnętrzna jest istotnie ważna, zaś strona zewnętrzna jest zawsze nieczysta. Tak więc z perspektywy Hillela zewnętrzna strona nie może uczynić nieczystą strony wewnętrznej. Szkoła Szammaja natomiast twierdziła, że strona zewnętrzna i wewnętrzna są jednakowej ważności. Z punktu widzenia Hillela w. 26 jest oczywisty. Tak więc ww. 25-26 krytycznie odnosiłyby się do praktyki Szammaja.
Przyjmując, że wypowiedź została wzięta z tradycji zasadniczo niezmienionej, odpowiedź na pytanie, co jest ważne - wewnętrzna czy zewnętrzna strona, czy obydwie - zdaje się potwierdzać opinię Hillela. Wewnętrzna jest ważniejsza. Zarazem jednak od razu zainteresowanie zmierza w kierunku moralnym. Naczynia wypełnione są jedzeniem zdobytym nieuczciwie i spożywanym w sposób nieumiarkowany. A w takiej sytuacji rytualne oczyszczanie na niewiele się zda. Jest to więc zwrócenie się przeciwko faryzeuszom, którzy tak bardzo są wrażliwi na drobiazgowe kwestie dotyczące czystości rytualnej, okazując równocześnie brak zainteresowania czystością moralną. Pomijają oni podstawowe przykazanie Prawa Mojżeszowego, a mianowicie prawo miłości bliźniego. Naczynia mogą być rytualnie czyste, ale ich zawartość, pokarm i napój, moralnie nieczyste, ponieważ są osiągane niesprawiedliwie i niepowściągliwie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |